Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci
gnuckx / CC 2.0

Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci

Na podstawie oficjalnej strony Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci

publikacja 29.07.2006 12:42

Dorośli początkowo patrzyli na tę inicjatywę sceptycznie. Czego można oczekiwać od dzieci? Podobnie patrzyli na dzieci nawet Apostołowie. Stąd też konieczne było, aby pewnego dnia usłyszeli oni stanowcze słowa Pana: Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie przeszkadzajcie im (Łk 18,16).

Duchowość

Patronem Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci (PDMD) jest Dzieciątko Jezus. Pan Jezus w Ewangelii ukazuje dziecko jako wzór dla tych, którzy są na drodze do Królestwa Bożego. "Niebo - pisze Jan Paweł II - jest dla tych, którzy są prości jak dzieci, tak pełni zawierzenia jak one, tak pełni dobroci i czyści. Tylko tacy mogą odnaleźć w Bogu swojego Ojca i stać się za sprawą Jezusa również dziećmi Bożymi" (List do dzieci).

Bp Forbin-Janson (założyciel Dzieła) pragnął na wrażliwości i miłości dzieci zbudować przyjaźń i solidarność bez granic. Wrażliwość dzieci jakby uzupełnia brak wrażliwości dorosłych na tragiczny los dzieci umierających z głodu, osieroconych, wykorzystywanych, prześladowanych. Tak zrodziło się dzieło dziecięcej pomocy niesionej najbardziej potrzebującym.

Dziś na całym świecie Dzieło to przyczynia się do budzenia ducha powszechnego braterstwa, popiera integralny rozwój dzieci, kształtuje ich misyjną świadomość i otwarcie na cały świat. Jan Paweł II z okazji Międzynarodowego Roku Dziecka określił PDMD jako "prawdziwą sieć solidarności ludzkiej i duchowej pomiędzy dziećmi starych i nowych kontynentów".

Dzieło nie ogranicza się do obrony praw dziecka i jego godności, ale za swoje podstawowe zadanie przyjmuje objawianie światu miłości Chrystusa.

Dzieci stają się małymi misjonarzami Jezusa nie tylko w swoim środowisku, ale również "aż po krańce świata". Swoją misję ewangelizacyjną spełniają mocą wiary i modlitwy obejmującej całą rodzinę ludzką. Tak podejmują swoją współodpowiedzialność za zbawienie sióstr i braci. Pomimo odległości geograficznych i różnic etnicznych czy kulturowych otwierają się na inne dzieci w duchu solidarności i komunii, do jakiej wzywa Chrystus.

Chodzi tu o solidarność nie tyle na płaszczyźnie materialnej, ile w wymiarze duchowym. Obecnie obserwuje się, szczególnie w krajach bogatych, stosunkową łatwość dzielenia się chlebem, o wiele trudniej zaś przychodzi nam dzielić się wiarą. Dlatego trzeba powracać do korzeni PDMD, do jego wymiaru duchowego: modlitwy i ofiary, a dopiero później przechodzić do działania w ramach solidarności materialnej.

Charyzmatem PDMD przekazanym przez Założyciela jest przede wszystkim modlitwa - przez nią dzieci mówią o potrzebach dzieci całego świata miłującemu ich Ojcu.

One same są wobec wielkich problemów świata bezradne, ale mogą przedstawiać te problemy Bogu, podobnie jak czynił to Mojżesz w modlitewnym geście uniesionych stale rąk, podczas gdy lud walczył.

PDMD tym różni się od organizacji UNICEF, że jego zadaniem nie jest rozwiązywanie problemów dzieci i młodych świata, ale najpierw przedstawianie w modlitwie tych problemów Bogu, podejmowanie wyrzeczeń i dzielenie się w duchu wiary z dziećmi bardziej potrzebującymi.
 

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama