Serce Rosji

Brak komentarzy: 0

Andrzej Grajewski, zdjęcia Roman Koszowski

publikacja 18.08.2009 12:48

Gorące źródła Europy To miejsce kłopotliwe dla Polaków. Stojąc pod murami klasztoru w Siergiejew Posad, czuję się jak Szwed pod Jasną Górą.

Znaczną część z kwoty
miliona euro przeznaczyła na potrzeby klasztoru w Siergiejew Posad. Przy okazji zdradziła, że miejscowy kapłan jest jej ojcem duchowym i przewodnikiem. Takich Rosjan jest więcej. Dla nich przygotowane są apartamenty w nowym hotelu dla pielgrzymów, wybudowanym w mieście. Pomimo wysokich cen, wolnych miejsc nie ma i trzeba je rezerwować z dużym wyprzedzeniem.





Woda z klasztornego źródła ma właściwości lecznicze


Wchodzimy do trockiego soboru. Panuje w nim półmrok. Mała schola śpiewa piękny hymn. – To Akatyst ku czci św. Siergieja, część codziennej Liturgii, która odbywa się przy grobie – wyjaśnia szeptem o. Aleksy. Ludzie w milczeniu i skupieniu podchodzą do srebrnego relikwiarza, całują go ze czcią. Modlą się dalej przed ikonami. Wielu z pielgrzymów prosi także o rozmowę jednego z ojców. Później widać ich spacerujących po klasztornym dziedzińcu albo zatopionych w rozmowie na jednej z ławek. Zwracam uwagę, że na stole, gdzie przyjmowane są intencje, widnieje napis, że modlitwy są przyjmowane tylko od prawosławnych. – Więc katolik nie może się modlić do św. Siergieja? – pytam Aleksego. – Oczywiście, że może – wyjaśnia. – Napis informuje tylko, że nasza Cerkiew modli się za prawosławnych.

oceń artykuł Pobieranie..