Ponad 12 mln uczestników oczekiwanych jest w stolicy Filipin.
Jak co roku, pielgrzymi przejdą 9 stycznia boso ulicami Manili za cudowną figurą Chrystusa niosącego krzyż. Statuę naturalnej wielkości sprowadzili tam na początku XVII wieku z Meksyku hiszpańscy misjonarze. Według tradycji wiozący ją statek spłonął, ona jednak ocalała, chociaż osmalona w pożarze, skąd nazwa Czarny Nazarejczyk.
Ze względu na te największe na Filipinach uroczystości religijne jutrzejszy dzień jest w stolicy tego azjatyckiego kraju wolny od pracy. Napływ uczestników z roku na rok się powiększa. Nad ich bezpieczeństwem czuwać będzie tym razem co najmniej 1.400 policjantów.
FRANCIS R. MALASIG /PAP/EPA Procesja z figurą Czarnego Nazarejczyka 7 stycznia 2016
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.