Wzrost ubóstwa i kosztów utrzymania oraz brak bezpieczeństwa żywnościowego, społecznego, politycznego i gospodarczego napiętnuje episkopat Haiti.
Zebrani na sesji plenarnej biskupi ocenili, że te bolączki są wynikiem złego zarządzania ich ojczyzną. Kościół przyznaje, że w mijającym roku nastąpiły pewne pozytywne zmiany, jednak istnieje obawa, że szalejące bezrobocie i powszechne ubóstwo mogą zniweczyć te sukcesy.
Haitańscy biskupi wyrazili niepokój z powodu postępującej degradacji życia społecznego i środowiska naturalnego, upadku wartości oraz braku postępów w odbudowie infrastruktury. Stąd przed Bożym Narodzeniem zachęta do rodaków, by powrócili na Bożą drogę przez „tolerancję, wiarę i współpracę”. „Musimy przyjąć światło Emanuela, by odbudować i odnowić dziedzictwo Kościoła i całego kraju zniszczonego przez klęski żywiołowe ostatnich trzech lat” – stwierdzili biskupi Haiti.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.