Czy to możliwe, by wszechmocny Pan Zastępów, przy którym narody „są jak kropla wody u wiadra”, działał przez kawałeczek płótna? I dlaczego to, co zawsze działało, czasem przestaje działać?
Sprawa bł. ks. Findysza jest również przestrogą dla ludzi wrogich Kościołowi, posługujących się w walce z Nim przymusem, kłamstwem i aktami terroru.