„Wojna to pandemia. Angażuje ona nas wszystkich” – mówił kard. Matteo Zuppi na sesji plenarnej Konferencji Episkopatu Włoch.
Sporo czasu poświęcił kwestiom budowania pokoju, zwłaszcza w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Na spotkaniu odczytano również list abp. Światosława Szewczuka, który, choć zaproszony, nie mógł z powodu nadmiaru obowiązków przyjechać na Półwysep Apeniński. Dziękuje jednak za całe wsparcie i przypomina o ludobójczych zapędach agresora.
Kard. Zuppi wskazał na potrzebę budowy prawdziwej kultury pokoju w obecnym momencie. Stąd wyraził wdzięczność za zaangażowanie w tej sprawie Ojca Świętego oraz jego szczególną troskę o sytuację u naszych wschodnich sąsiadów. Franciszek wyznaczył niedawno włoskiego kardynała, aby zajmował się misją pokoju na Ukrainie.
Wobec zmagań samych Włoch, kard. Zuppi przypomniał również o problemach nieumierającego fenomenu przestępczości zorganizowanej. „Mafie współcześnie nie zniknęły, co więcej, rozwinęły się w rejonach centralnych i północnych” – podkreślił purpurat. Wskazywał, że wynika to często ze słabości państwa i społeczeństwa obywatelskiego w zbudowaniu odpowiedniej wspólnoty oraz zapewnieniu edukacji, aby poszczególne osoby nie pozostawały same w trudnych sytuacjach, do jakich dochodzi w życiu.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.