Kościelne organizacje zajmujące się obroną praw człowieka ujawniają kolejne przypadki zabójstw i wyzysku ludności tubylczej zamieszkującej należącą do Indonezji prowincję Papua Zachodnia. Chodzi o przejęcie kontroli nad dochodowymi kopalniami złota, rud miedzi oraz pokładami gazu ziemnego i ropy naftowej.
Alarm w sprawie łamania praw ludności tubylczej podniosły diecezjalne komisje sprawiedliwości i pokoju oraz organizacje broniące praw człowieka związane z zakonami franciszkanów i augustiantów. Przypomniano, że w ostatnich tygodniach indonezyjskie siły bezpieczeństwa zamordowały z zimną krwią kilku miejscowych katechistów oraz protestanckiego pastora, których oskarżono o przynależność do separatystycznych band kryminalnych. Te zarzuty odpierają pracujący na tym terenie misjonarze, którzy znali zabitych. Podkreślają ich ogromne oddanie dla Kościoła i lokalnej społeczności, za którym nie kryła się żadna polityka. Wskazują zarazem, że przedstawiciele ludów tubylczych od lat zdecydowanie sprzeciwiają się, proponowanej przez indonezyjskie władze, ekspansji wydobywczej w regionie, obawiając się szkód jakie te rabunkowe działania przyniosą środowisku i mieszkańcom wyspy.
Papua Zachodnia jest indonezyjską prowincją na wyspie Nowa Gwinea. Ludność tubylcza stanowi prawie połowę mieszkańców, którzy domagają się pełnej autonomii od władz w Dżakarcie. Teren jest niezwykle łakomym kąskiem ze względu na znajdujące się tam bogactwa mineralne, których zasoby wciąż nie są dokładnie oszacowane.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.