W Watykanie trwają ostatnie przygotowania do II Światowego Dnia Ubogich.
Jego centralnym wydarzeniem będzie papieska Msza w bazylice św. Piotra, w której jutro weźmie udział ok. 6 tys. ubogich wraz z wolontariuszami i osobami wspierającymi na co dzień potrzebujących. Po liturgii ubodzy zjedzą obiad z Ojcem Świętym.
Od tygodnia na placu św. Piotra działa przychodnia dla ubogich i potrzebujących. Z możliwości zrobienia podstawowych badań i otrzymania porady lekarzy różnych specjalności korzysta codziennie ok. stu osób. „Ojciec Święty spędza ten dzień z ubogimi. Od tygodnia chodzimy po stacjach i różnych tunelach zapraszając ich na to wydarzenie. Oprócz tego są inicjatywy bardzo konkretne, jak działające na placu św. Piotra olbrzymie ambulatorium, czynne od godz. 8.00 do 22.00 – mówi Radiu Watykańskiemu jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski. – Nasi bezdomni i wszyscy którzy są w potrzebie mogą się tam zbadać, zrobić badania krwi, otrzymać za darmo leki, za które płaci Ojciec Święty, bo z receptami udają się do apteki watykańskiej i tam je otrzymują. Nie wystarczy komuś powiedzieć, że jest chory i ma gorączkę. Trzeba mu pomóc, żeby tej gorączki nie było”.
Głównym wydarzeniem watykańskich obchodów Światowego Dnia Ubogich będzie papieska Msza w bazylice św. Piotra. „Po liturgii Ojciec Święty zaprosił 1500 osób, tyle ile mieści się w auli Pawła VI przy rozłożonych stolikach. To będzie Jezus pod postacią 1500 twarzy – mówi papieskiej rozgłośni kard. Krajewski. - Ojciec Święty z nimi usiądzie przy stole. Każdy będzie mógł do niego podejść, każdy będzie mógł obdarzyć go swoim nieświeżym oddechem, przytulić się do niego. W zeszłym roku Ojciec Święty dwie godziny spędził z ubogimi, jedząc, rozmawiając, ciesząc się. Oczywiście wszystko będzie tak przygotowane jak dla Jezusa. Najlepsze obrusy jakie mamy na Watykanie. Menu takie, żeby i ci, którzy nie mają zębów dobrze się czuli i mogli spokojnie zjeść. Ojciec Święty mówi nam: «przychodzi Jezus». Będą kwiaty na każdym stole. Ubodzy będą przyjęci najlepiej jak to tylko jest możliwe”.
Warto dodać, iż wczoraj, późnym popołudniem Papież Franciszek odwiedził tymczasową przychodnię na placu św. Piotra. Papieżowi towarzyszył także abp Rino Fisichella, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji, która zorganizowała tę przychodnię.
"Była to jedna z niespodzianek, które robi nam Papież Franciszek – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Fisichella. – Ojciec Święty od razu został powitany przez licznych ubogich, którzy borykają się z różnymi dolegliwościami. Wszyscy zgromadzili się wokół niego. Papież każdego osobiście pozdrowił i wysłuchał. Niektórzy robili sobie z nimi selfie. Franciszek pozdrowił też wolontariuszy pracujących w przychodni. Myślę, że był to po prostu kolejny gest wielkiej solidarności i miłości chrześcijańskiej, której Papież chciał dać świadectwo".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.