Papież Franciszek przyjedzie odwiedzić cały naród marokański. Pragnie także pamiętać o ludziach, dla których Maroko jest jedynie przystankiem w ich uchodźczej drodze ku lepszemu życiu w Europie.
Abp Cristóbal López przypomina o tym w liście do wiernych. Podkreśla zarazem, że papieska pielgrzymka odbędzie się w duchu dialogu międzyreligijnego chrześcijaństwa z islamem, który promuje także król Muhammad VI. Arcybiskup Rabatu wskazuje zarazem, że najlepszym przygotowaniem do spotkania z Franciszkiem będzie ożywienie wiary i miłości oraz przełożenie ich na konkret życia chrześcijańskiego.
“Jesteśmy pełni radości, ponieważ jest to wizyta Ojca, który odwiedza swoje dzieci; to wizyta starszego brata, który odwiedza wszystkich swoich braci. Bardzo cieszymy się, że będziemy mogli go ugościć, pomimo że jesteśmy nieznaczącym Kościołem, bo maleńkim, bez wielkiego wpływu – mówi Radiu Watykańskiemu abp Cristóbal López. – Chciałbym podkreślić także symboliczne znaczenie wizyty papieża w kraju muzułmańskim, jakim jest Maroko. On prosi nas byśmy udali się na peryferie i uczy nas tego własnym przykładem. Zamiast jechać do rodzinnej Argentyny, czy choćby Hiszpanii czy Francji, gdzie jest wielu katolików, wybiera Kościół liczący niespełna 30 tys. katolików. To jest pójście na peryferie. Wybiera coś, co nie jest tak ważne w oczach świata. Przybywa na ziemię islamu, by wspierać dialog chrześcijańsko-muzułmański, by nas, katolików wzmocnić w wierze, a także przyczynić się do rozwoju ekumenizmu, którym żyjemy na co dzień. Cieszymy się z tego przykładu, który daje nam Ojciec Święty przybywając na peryferie.”
Papież Franciszek odwiedzi Maroko 30 i 31 marca 2019 roku. Jego podróż obejmie Rabat i Casablankę.
Watykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
To nie wojna. T korzystanie z praw zagwarantowanych w konstytucji.