W muzeum można zobaczyć m.in. stopień schodów, na którym w dzieciństwie przesiadywała Patronka miasta oraz drzwi domu jej dziadków.
Muzeum ma charakter interaktywny. Życie Edyty Stein i jej związki z Lublińcem przedstawione są na prezentacjach multimedialnych, fotografiach oraz tablicach. Muzeum mieści się w kamienicy należącej niegdyś do dziadków Edyty Stein, państwa Courantów (obecnie ul. Edyty Stein).
"Muzeum pozwala widzowi wczuć się w atmosferę tamtych czasów. Oryginalne drzwi zostały wmontowane w szklaną ścianę i przez nie wchodzimy do muzeum. Wmontowany został także kamienny próg, na którym często siedziała Edyta. Przekraczając ten próg wchodzimy w zupełnie inną rzeczywistość" - wyjaśnia prezes Towarzystwa im. Edyty Stein Sylwin Bechcicki.
Muzeum czynne jest we wtorki i czwartki w godz. 16-18 oraz w niedziele w godz. 11-13 i 15-17. Wstęp jest wolny.
Edyta Stein urodziła się w 1891 r. we Wrocławiu, w pobożnej niemieckiej rodzinie żydowskiej. Przeszła jednak na wiarę katolicką i wstąpiła do zakonu karmelitanek, gdzie przybrała imię Teresy Benedykty od Krzyża. Była wybitnym filozofem i pedagogiem. W 1942 r. została aresztowana w klasztorze w Holandii i wywieziona do obozu w Auschwitz, gdzie poniosła męczeńską śmierć.
Jan Paweł II w 1998 roku ogłosił Edytę Stein świętą, a rok później proklamował ją współpatronką Europy. W październiku ub. roku Edyta Stein została ustanowiona patronką Lublińca. Tutaj właśnie mieszkali jej dziadkowie, a ona sama nazywała Lubliniec swoim ukochanym miastem.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.