– Boże, ale miałam Dzień Matki! Jak to dobrze, że syn mnie tu przywiózł – wzruszyła się Henryka Skonieczna, matka ks. Wiesława, proboszcza z Jaktorowa. Była najstarszą uczestniczką V Diecezjalnej Pielgrzymki Kobiet. Ma... 99 lat.
Po przerwie obiadowej konferencję wygłosił ks. Pawlaszczyk. Cytował m.in. list Juliusza Słowackiego do matki. – „Potrzeba mi cię widzieć” to słowa bardzo głębokie, intymne. Człowiek dorosły odczuwa potrzebę kochania matki. Nie bycia kochanym przez matkę, ale kochania matki! To jest różnica – tłumaczył. Nawiązał także do Ewangelii spod krzyża. – Maryja rodzi tam każdego z nas – mówił ks. Adam. – Jeżeli od cierpienia pod krzyżem wszystko się zaczyna, to dotyczy to każdego z nas, bo wszyscy cierpimy. Obok Matki pod krzyżem człowiek nie może nie stać się Jej dzieckiem. „Oto Matka” – mówił, nawiązując do hasła tegorocznej pielgrzymki. – Nie ma nic gorszego dla dziecka niż zapomnieć twarz matki. Życzę wam, byście nigdy nie zapomnieli twarzy Matki. Konkretnie mówię o Tej – zakończył, wskazując na cudowny obraz Matki Bożej Miłosierdzia w głównym ołtarzu.
Ostatnim akcentem VDPK w świątyni było nabożeństwo majowe, które poprowadziła s. Anna Maria Pudełko. – Macierzyństwo jest marzeniem każdej kobiety, bez względu na to, kim jest i jaką drogę obrała – zaznaczyła. – Można być matką dla małych dzieci, ale też dla osób dużo starszych od siebie. Jest tak wiele odcieni macierzyństwa, jak wiele jest na ziemi kobiet o macierzyńskim sercu. Stawanie się matką nadaje kobiecie nową, głębszą tożsamość.
Po nabożeństwie uczestniczkom VDPK wręczono krzyżyki, żeby nie zapominały o tym, by błogosławić, oraz jabłka, by ich życie owocowało dobrem. Natomiast przy wyjściu z kościoła rozdawane były karteczki z nazwiskami księży posługujących w diecezji. Panie zobowiązały się do modlitwy za wybranego kapłana.
Na koniec przyszedł czas na plenerowy występ połączonych orkiestr z Białej Rawskiej, Międzyborowa i Rawy Mazowieckiej, którymi dyrygował Szczepan Bieszczad. Na początku zespół zagrał kilka utworów ku czci Matki Bożej, a następnie znane i lubiane piosenki do śpiewania i tańczenia. Do wspólnej zabawy uczestniczek nie trzeba było długo namawiać, a przewodziły im siostry apostolinki. Panie domagały się bisów i niechętnie opuszczały plac przy sanktuarium. Zgodnie przyznają, że nie mogą doczekać się kolejnego spotkania, które w przyszłym roku odbędzie się w Rawie Mazowieckiej.
Współpraca: Magdalena Gorożankin
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).