Zapowiedź papieskiej wizyty odbiła się szerokim echem w całej ukraińskiej diasporze.
Grekokatolicka diaspora ukraińska we Włoszech rozpoczęła wczoraj duchowe przygotowania do wizyty Papieża w ich głównej świątyni - w Bazylice Mądrości Bożej w Rzymie. Franciszek przybędzie tam 28 stycznia.
Zapowiedź papieskiej wizyty odbiła się szerokim echem w całej ukraińskiej diasporze. Oczekuje się, że będzie to okazja do kolejnej narodowej pielgrzymki do Rzymu. Swój przyjazd zapowiedzieli Ukraińcy z całej Europy. Mówi rektor bazyliki o. Yaroslav Semehen.
„Najważniejszym elementem wizyty Franciszka w Bazylice Mądrości Bożej będzie wspólna modlitwa, fakt, że Papież będzie się modlił razem z ukraińskim ludem o pokój na Ukrainie, bo wszyscy cierpimy na skutek tej wojny, która nie ma końca. Jest to konflikt zapomniany, który jednak nadal się rozwija pomimo wszelkich prób podejmowanych przez Unię Europejską i różnych zabiegów dyplomatycznych. Nie udaje się powstrzymać ostrzału z północy. W czasie Bożego Narodzenia podejmowane były starania o zawieszenie broni, jednakże nie odniosły one pozytywnych rezultatów. Wojna trwa nadal. Przybywa ofiar śmiertelnych. Dużo się modlimy, by dobry Bóg oświecił tych, od których zależy zaprowadzenie pokoju. Dlatego też dla nas wspólna modlitwa z Papieżem o pokój będzie najważniejszym elementem jego wizyty” – powiedział Radiu Watykańskiemu rektor bazyliki Mądrości Bożej w Rzymie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.