Na apele Papieża Franciszka i nuncjusza apostolskiego w Syrii kard. Mario Zenariego w sprawie sytuacji w tym kraju odpowiedziała, ruszając z akcją „Otwarte szpitale”, Fundacja Avsi.
Ta organizacja pozarządowa kieruje się w swoich działaniach nauką społeczną Kościoła. Nowa kampania polega na wspomożeniu dwóch placówek w Damaszku i jednej w Aleppo przez formację lekarzy, dostarczenie sprzętu, a przede wszystkim lekarstw, aby dotarły one zwłaszcza do najbiedniejszych.
W pogrążonym wojną bliskowschodnim kraju każdego dnia pogłębia się kryzys sanitarny. Zgodnie z danymi ONZ i tymi, które przytacza Avsi, ponad 11 mln tamtejszych mieszkańców nie ma dostępu do opieki medycznej. Tylko 45 proc. pracowników służby zdrowia sprzed konfliktu pozostaje czynna zawodowo. Ponad połowę placówek zamknięto. Średnia długość życia spadła o 15 lat dla mężczyzn i o 10 lat dla kobiet. Szczególnie odczuwany jest brak położnych, z których pomocy nie może skorzystać 300 tys. ciężarnych matek. Sankcje dla Syrii również komplikują sprawy. Choć oficjalnie nie nałożono embarga na sprzęt medyczny, to jednak możliwość użycia również w celach wojennych wielu jego części zamiennych często blokuje próby ich dostarczenia.
Fundacja Avsi ma nadzieję, że trzy katolickie szpitale w bliskowschodnim państwie staną się w wyniku planowanej kampanii w 90 proc. operatywne. Z powodu dużego i ciągle rosnącego zapotrzebowania w rejonie wskaźnik ten spadł bowiem dotychczas o ponad połowę.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.