Instytut Dzieł Religijnych, czyli tzw. „bank watykański”, kontynuuje wysiłki, by zapewnić przejrzystość swoich działań. Dowiadujemy się o tym z opublikowanego dzisiaj raportu za rok 2015.
W raporcie czytamy, że odwiedzając 24 listopada ub. r. tę instytucję, Ojciec Święty przypomniał konieczność respektowania „zasad etycznych, które dla Kościoła, Stolicy Apostolskiej i Papieża nie mogą podlegać negocjowaniu”. Franciszek powiedział wówczas, że IOR musi działać zgodnie ze swą istotną naturą, która ma charakter duszpasterski. Trzeba liczyć się z tym, że winien być wzorem.
Instytut Dzieł Religijnych ma obecnie 14.801 klientów. Są nimi urzędy Stolicy Apostolskiej, zakony i inne instytucje katolickie, osoby duchowne, pracownicy Watykanu i członkowie korpusu dyplomatycznego. W ciągu ostatnich 2,5 lat, do końca ub. r., zamknięto w ramach procesu uzdrowienia 4935 kont. Obowiązujące obecnie procedury stosuje się skrupulatnie przy zakładaniu nowych kont i w całej działalności „banku watykańskiego”. Podjęto też kolejne kroki celem dostosowania się do norm międzynarodowych. Pod koniec ub. r. nowym dyrektorem generalnym IOR został mianowany Gian Franco Mammì.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.