Rzekome „wielkie bogactwa” Watykanu są mitem - przypomina magazyn gospodarczy "Fortune".
Gdyby Stolica Apostolska była koncernem, wcale nie znalazłaby się na liście 500 najbogatszych firm, publikowanej co roku przez ten amerykański dwutygodnik. Jej globalny budżet wynosi zaledwie ok. 700 mln dolarów, podczas gdy w przypadku spółek ze wspomnianej listy liczy się on w miliardach.
Amerykański magazyn o tematyce biznesowej przypomina, że Stolica Apostolska posiada wprawdzie jedne z największych skarbów sztuki na świecie, ale praktycznie nie mają one ceny i nie są przeznaczone do sprzedaży.
Watykan żyje „na własny rachunek” i nie ma bynajmniej dostępu do tego, co posiadają diecezje czy zakony. Każda diecezja z gospodarczego punktu widzenia jest „niezależnym przedsiębiorstwem” – podkreśla "Fortune". Diecezje z całego świata przysyłają do Watykanu pieniądze, ale w większości przeznacza się je na misje i papieską działalność charytatywną. Watykańscy pracownicy mają płace stosunkowo niskie, natomiast zapewnia się im kwalifikowaną opiekę zdrowotną – czytamy w amerykańskim czasopiśmie ekonomicznym.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.