Również Paweł VI już niebawem trafi na ołtarze.
Oznajmił to wczoraj prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych na marginesie prezentacji dzieł Benedykta XVI. Nie można na razie powiedzieć kiedy, prawdopodobnie jeszcze nie w tym roku, ale zbliżamy się do końca – powiedział kard. Angelo Amato. Dodał, że teraz pozostaje jedynie sprawdzenie ewentualnego cudu.
Szef watykańskiej dykasterii zastrzegł jednak, że - badając czyjąś świętość - należy się wystrzegać wszelkiego pośpiechu. Szkodzi to bowiem samej sprawie. Kościół zawsze czynił to bardzo skrupulatnie, nawet w wypadku wielkich świętych. Grzegorz IX, choć sam dobrze znał św. Franciszka z Asyżu, jego sprawę dał do przebadania kardynałom, którzy byli wrogo nastawieni do Biedaczyny. Podobnie postąpił ze św. Dominikiem, którego osobiście bardzo cenił.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.