W Brukseli trwa wiosenna sesja plenarna Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE.
Głównym tematem jest postrzeganie UE z zewnątrz, w kontekście zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Nie zabrakło też refleksji nad aktualną sytuacją na Ukrainie.
W związku z aktualną sytuacją na Ukrainie biskupi COMECE wysłuchali relacji greckokatolickiego biskupa Borysa Gudziaka, który mówił o aktualnej sytuacji Kościoła w tym kraju. Z kolei przewodniczący COMECE kard. Reinhard Marx podkreślił, że „rozwój sytuacji na Ukrainie nie może pozostawić nas obojętnymi, ponieważ stanowi również niepokojące lustro dla nas. Przewrót był skierowany nie tylko przeciwko rządowi, klasom czy systemowi, które wypaczyły wymiar sprawiedliwości celem eksploatowania kraju i wzbogacenia się, ale był on również zaangażowaniem na rzecz europejskiego ukierunkowania kraju. To powinno nam dać do myślenia. W maju tego roku odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego i po raz kolejny możemy oczekiwać niskiej frekwencji wyborców w państwach członkowskich UE. Nasuwa się zatem pytanie, czy nie staliśmy się zbyt zmęczeni i leniwi, aby dbać o sprawy polityczne Europy – o nasze własne interesy polityczne! Ruch demokratyczny na Ukrainie wyraźnie pokazuje nam, po raz kolejny, że osiągnięcia wolnej i demokratycznej Europy nie mogą być brane za pewnik, ale wymagają stałego wsparcia ze strony obywateli i społeczeństw” – powiedział kard. Marx.
W poczuciu odpowiedzialności biskupi COMECE, zatroskani o przyszłość Europy, ogłosili oświadczenie, które ma za zadanie pomóc europejskim wyborcom w kształtowaniu ich sumień poprzez wskazanie na sprawy istotne oraz ich ocenę przez pryzmat katolickiej nauki społecznej. Chociaż biskupi COMECE kierują swoje przesłanie do obywateli Unii Europejskiej, którzy należą do Kościoła katolickiego, to jednak mają nadzieję, że ich rady zostaną przyjęte w przychylny sposób przez wszystkich ludzi dobrej woli, którym zależy na dobru wspólnym, a więc również tych, którzy ubiegają się o mandat Parlamentu Europejskiego.
W posiedzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej bierze udział bp Janusz Stepnowski z Łomży. Przedstawiciel episkopatu Polski podkreśla wagę nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego: „Zapraszam wszystkich, aby wzięli udział w tych wyborach i wybrali odpowiednich, właściwych kandydatów według swojego sumienia i według swojej wizji świata i społeczeństwa, aby ta Europa nie zatraciła swoich korzeni chrześcijańskich – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Stepnowski. – U początku unii gospodarczej korzenie chrześcijańskie były tą bazą. Dzisiaj przy wyborze kandydatów nie możemy zapomnieć o zasadzie solidarności międzyludzkiej. To też należy do korzeni Unii Europejskiej. Solidarność międzyludzka, też solidarność między narodami, tak jak w tym momencie przeżywamy tą solidarność Polaków z narodem ukraińskim. Mimo że historia tych dwóch narodów była dość trudna, to jednak obecnie wszyscy jesteśmy solidarni z naszymi sąsiadami”.
Bp Stepnowski wskazuje też inne kryteria, jakie kandydaci do Europarlamentu winni spełniać zgodnie z nauczaniem społecznym Kościoła. Chodzi o szacunek do życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci i troskę o rodzinę, zwłaszcza w kontekście ruchów migracyjnych na Starym Kontynencie, a także o wolę ochrony niedzieli jako dnia wolnego od pracy.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).