Dlaczego Kościół mówi o gender?

Polskie media zamiast ustalać fakty i sprawdzać daty lansują ostatnio uproszczoną wersję rzeczywistości powtarzając nie grzeszącą subtelnością opinię prof. Magdaleny Środy, że "atak" Kościoła na ideologię gender ma odwrócić uwagę wiernych od problemu pedofilii. Teza ta nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Wystarczy rzetelnie sporządzić kalendarium wydarzeń.

Reklama

Nic dziwnego, że po tak radykalnej wypowiedzi papieża, polski Episkopat zajął się tym tematem. Ale warto zauważyć, że wypowiedzi, związane z gender nie pochodzą jedynie od polskich biskupów.
Biskupi hiszpańscy w dokumencie "Prawda ludzkiej miłości" z 2012 r. analizują ideologię gender i stwierdzają, że prowadzi ona do kultury, która nie rodzi życia, ale śmierć.

Z kolei francuscy hierarchowie wyrazili niepokój „zorganizowaną i wojującą inwazją teorii gender, szczególnie w sektorze edukacji”. W kwietniu 2013 r. kard. André Vingt-Trois otwierając zgromadzenie plenarne Konferencji Biskupów Francji wskazał, że „pokusa odrzucania jakiejkolwiek różnicy płci” stanowi ideologię leżącą u podstaw ustawy o „małżeństwie dla wszystkich”, którą, jak dziś wiemy, ostatecznie przyjęło francuskie Zgromadzenie Narodowe. Zalegalizowała ona małżeństwa jednopłciowe, przyznając im prawo do adopcji dzieci.

W podobnym tonie wypowiadali się biskupi Kostaryki. Czy zgodnie z logiką autorów opinii o "antygenderowym ataku" w Polsce również inne episkopaty chcą przykryć afery pedofilskie, z którymi sobie nie radzą?
Tu należy zadać pytanie, czy konsekwencje filozofii gender są neutralne dla współczesnych społeczeństw? Przecież gdy genderowa definicja płci staje się częścią ustawodawstwa to dotyczyć będzie ona wszystkich obywateli. Takim przykładem jest europejska Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, którą podpisała 18 grudnia 2012 r. pełnomocnik ds. równego traktowania, min. Agnieszka Kozłowska-Rajewicz. Zakłada ona specjalny typ edukacji - obalającej stereotypy nt. płci będące efektem kultury, tradycji, religii - co dotyczyć będzie milionów młodych Polaków.

Do Sejmu trafił także projekt Ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania, złożony przez SLD i Twój Ruch. Jeśli ustawa ta zostanie przyjęta, to ograniczy niektóre prawa chronione przez Konstytucję RP, m.in. dotyczące wolności słowa. Projekt postuluje zakaz dyskryminacji ze względu na tzw. "ekspresję płciową" i "tożsamość płciową". W praktyce będzie to oznaczać, że publiczne demonstrowanie perwersyjnych zachowań seksualnych będzie chronione przez prawo, a sprzeciw wobec nich będzie karany.

W takiej sytuacji obowiązkiem Kościoła jest wskazywać na błędy tej teorii, mającej cechy ideologii, gdyż w oparciu o błędną (z punktu widzenia katolickiego) wizję człowieka, usiłuje ona dokonać reformy istniejących struktur społecznych. Kościół nie może milczeć. Jego obowiązkiem jest mówienie o niebezpieczeństwach postulowanej "genderowej rewolucji" społecznej.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| BISKUPI, GENDER

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7