Stolica Apostolska angażuje się na rzecz irackich chrześcijan, by mogli pozostać na ziemi swych przodków.
Watykan ma także nadzieję, że osoby zmuszone do emigracji już wkrótce bezpiecznie powrócą i podejmą przerwaną działalność w ojczyźnie. Mówił o tym nuncjusz apostolski w Iraku i Jordanii w czasie bagdadzkich obchodów siódmej rocznicy wyboru Benedykta XVI na stolicę Piotrową.
Abp Giorgio Lingua, spotykając się z przedstawicielami irackiego rządu i tamtejszego korpusu dyplomatycznego, przypomniał wielowiekowe związki Stolicy Apostolskiej i Iraku sięgające XVII wieku. Podkreślił, że nigdy nie były one przerwane. Watykański przedstawiciel nie opuścił placówki w Bagdadzie nawet w czasie dwóch wojen w Zatoce Perskiej.
Odnosząc się do sytuacji chrześcijan nad Tygrysem i Eufratem abp Lingua zwrócił uwagę, że aby poprawił się ich los, konieczny jest proces pojednania narodowego. Wyraził on wdzięczność za wysiłki irackiego rządu, by zapewnić bezpieczeństwo narodowe. Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej ma również nadzieję, że władzom uda się nie dopuścić do kolejnych zamachów terrorystycznych, a politycy oraz grupy religijne i etniczne porozumieją się na rzecz dobra Iraku.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.