Trzeba wszelkimi siłami zabiegać o zapewnienie równych praw wszystkim mieszkańcom Bośni i Hercegowiny, należącym do każdej z tamtejszych grup etnicznych. Wspólna sesja biskupów Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny
Podkreślono to w komunikacie z 14. sesji wspólnej biskupów Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny, które odbyło się 30 i 31 stycznia w Sarajewie. Spotkania episkopatów obu krajów organizuje się regularnie co roku. Biskupi wyrazili niepokój utrzymującą się sytuacją nierówności tamtejszych katolików, będących w przeważającej większości Chorwatami, w porównaniu z dwiema innymi głównymi grupami: prawosławnymi Serbami i bośniackimi muzułmanami.
Podczas sesji biskupi Bośni i Hercegowiny wyrazili diecezjom, parafiom, duchowieństwu i wiernym Chorwacji wdzięczność za stałą pomoc dla katolickich wspólnot tego kraju, żyjących w szczególnie trudnych warunkach. Wszystkie chorwackie diecezje pomagają bośniackim parafiom, które w ostatnich latach doznały zniszczeń. Na spotkaniu podkreślono potrzebę dalszej współpracy, zwłaszcza gdy chodzi o opiekę duszpasterską nad przebywającymi w Chorwacji uchodźcami z Bośni i Hercegowiny. Co roku Chorwaci urządzają tydzień solidarności z mieszkańcami tego kraju i z tamtejszym Kościołem. W ub. r. w akcję tę zaangażowała się też większość chorwackich mediów. Zebrano wówczas fundusze większe niż w poprzednich latach. W tym roku tydzień solidarności odbędzie się od 4 do 11 marca.
Biskupi obu krajów mówili też o duszpasterstwie Chorwatów na emigracji. Wśród nich działa na całym świecie 197 chorwackich misji katolickich. Oba episkopaty mają wspólną radę ds. chorwackich emigrantów. Na jej czele stoi obecnie biskup pomocniczy Sarajewa Pero Sudar. Biskupi odprawili Mszę w katedrze Najświętszego Serca Jezusowego w Sarajewie i modlili się na grobie pierwszego tamtejszego arcybiskupa, zmarłego w 1918 r. sługi Bożego Josipa Stadlera.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.