Cóż – jak zauważył pewien niemiecki poeta epoki baroku – „co jeden buduje, to drugi burzy.”
Świeccy mają zaangażować się nie dlatego, że księży coraz mniej, ale dlatego, że taka jest ich misja w Kościele. Nie są zapchajdziurami.
Kult panującego w X wieku „księcia na koniu i w rycerskiej zbroi” błyskawicznie rozprzestrzenił się na całą Europę.