Zdaniem kapelana protesty na Uniwersytecie Columbia organizowane były przez siły komunistyczne.
... byśmy popadli w pustkę egzystencjalną i nie utracili nadziei życia.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Wg mnie należy przywrócić szeroką katechizację dorosłych i młodzieży w duchu prawdziwej wiary i oddania. Modlitwa wyprosi łaski Ducha Świętego i potrzebne powołania.
A jeśli Pan Bóg miałby ich odmówić, to diakon już i tak nie pomoże.
I pochwalam. Również pochwalam ostrożną nie pośpieszność biskupów w mnożeniu żonatych diakonów. Jak przypuszczam, żeby się potem nie musieli za nich wstydzić, boć przecież od zarania dziejów wiadomo, że nie każdy kto ma swiątobliwy wyraz twarzy i pilnie uczęszcza i bywa tam gdzie trzeba być widzianym, w domowem i innych zaciszach prowadzi się ewangelicznie sterylnie.
Nie pochwalam jednak, to tak korzystając z okazji, "commenting policy" Wiary. Otóż nie wiedzieć czemu, coraz więcej wiadomości artykułów bądź ma zablokowaną w ogóle możliwość komentowania (tak jest, a nie było, np. z tekstami ks. Studnickiego) albo zatrzeżoną dla wiernych Wierze "zarejestrowanych" (np. dzisiejsze: */). Skąd ta "szczególna ochrona", czy to ks. Studnickiego, czy Borusewicza lub władz Warszawy (bo chyba nie autorów tych wiadomości)?
Nie chodzi mi o mnie, bo akurat do tych dzisiejszych nie mam jeszcze (ale nie wiem co będzie za chwilę) pomysłu na komentarz :), ale o zjawisko.
*/
http://info.wiara.pl/doc/1615990.Ruszyla-kolej-do-metropolii
http://info.wiara.pl/doc/1615744.Wpadka-z-erekrutacja
Oba podane teksty napisali dziennikarze dodatków diecezjalnych Gościa. I pewnie sami je wstawili - podobnie jak sam wstawia ks. Studnicki. Może po prostu boją się, ze sobie z moderacją dyskusji nie poradzą ;)
W każdym razie zapytam ;)
Podział na duchownych i świeckich, a także przypisywanie właśnie duchownym odpowiedzialności za Kościół, to wielki dramat Kościoła katolickiego. Powyższy tekst wpisuje się w to fałszywe założenie. Nie trzeba być diakonem, by być odpowiedzialnym za Kościół, za parafię, za jakąkolwiek posługę duszpasterską. Duchowni są przeznaczeni do posługi sakramentalnej, i to powinna być ich główna (albo jedyna) odpowiedzialność w Kościele.