Pierwsze doniesienia o cudownym zstąpieniu Świętego Ognia pojawiły się około 1000 roku.
Zdaniem kapelana protesty na Uniwersytecie Columbia organizowane były przez siły komunistyczne.
... byśmy popadli w pustkę egzystencjalną i nie utracili nadziei życia.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
- Czy chrześcijanie dokonują mordów (tej wymienionej teściowej czy matki) w imię swojego Boga? Czy chrześcijanie wysadzają się wśród tłumów krzycząc, że to w imię Boga?
Wręcz przeciwnie, ci "chrześcijańscy mordercy" już dawno odrzucili swojego chrześcijańskiego Boga! Tylko chrześcijanin jest zdolny do ofiary za kogoś (np.Kolbe)!
Nigdy nie zgodzę się na takie słowa, które wypowiedział papież (znowu) w samolocie!!
W historii zdarzały się i nam podobne sytuacje, gdy przy okazji wypraw krzyżowych robiliśmy rzeczy, którymi teraz raczej się nie chlubimy.
Powinniśmy rozmawiać z tymi, którzy islam traktują jako religię pokoju, bo taką w istocie jest.
PS: Nie chcę się wdawać z Tobą w polemikę o wojnach krzyżowych, bo to temat rzeka. Ale gdy ktoś zna ten temat, to nie używa takich sformułowań. Ja jestem dumna z krucjat.
Żaden człowiek, który odchodzi od wiary katolickiej nie zabija teściowej z powodu religii.
Szkoda, że Papież zrównuje zwykłe przestępstwa z terroryzmem o podłożu religijnym/islamskim.
To jest obelga dla katolików.
Módlmy się o odwagę do głoszenia prawdy, a nie strachliwe chowanie głowy w piasek przez papieża, który boi się wypowiedzieć w sprawie Turcji, bo co sobie ludzie pomyślą...
ale nikt tego nie robi z okrzykiem "Jezus jest wielki"
Toż to na odległość widać, że jest to sterowane odgórnie. Ci co się wysadzają i mordują to ludzie, którzy zostali do tego "przygotowani" i wyszkoleni, to jest mięso armatnie. Państwo islamskie, jak słaba struktura, używa radykalizmu i terroru, bo czuje się cały czas zagrożone.
Dlaczego więc nie słychać masowego potępienia terroryzmu albo rzezi chrześcijan na BW przez imamów? Dlaczego takie głosy są pojedyncze, a jak by co, to bardziej widać ludzi cieszących się (vide Palestyńczycy po zamachu na WTC, czy ostatnio Turcy na stadionie w czasie minuty ciszy)? Albo się jest po stronie dobra albo po stronie zła, innej możliwości nie ma. Brak potępienia zła i odcięcia się = grzech zaniedbania. Hitlera też w Niemczech popierała tylko garstka. I do czego to doprowadziło?
Zrównywanie muzułmanów zabijających z imieniem Allaha z Włochem mordującym teściową to jakieś horrendum! Chyba, że ten Włoch mordował z okrzykiem: "W imię Boga Trójjedynego". To co innego.
Ta wypowiedź Franciszka doskonale ilustruje do jakich absurdów prowadzi polityczna poprawność. Najgorsze, że jest udziałem samego papieża.