Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Tak wielu się dzisiaj pobiera, nie wiedząc, jaką rolę odgrywa wiara w ich życiu małżeńskim.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Oj będą jeszcze większe kłopoty.
"Pewne problemy i napięcia".
Właśnie takie nie mówienie wprost i od razu tylko owijanie "dyplomatycznym" językiem daje okazję do spekulacji, a przede wszystkim do insynuowania motywacji których nie ma. Co z tego że potem się to "dojaśnia", prostuje, gdy szkody już nie do naprawienia: wiernym coś tam się mózgach przyklei, a nieprzyjaciele i wrogowie Kościoła zyskują karmę na lata.
W takich sytuacjach jak ta albo się nie mówi nic (ustanowieno komisarza i kropka), albo wszystko i precyzyjnie. Ciągle nauka z podobnych sytuacji idzie w las, a wystarczyłoby mieć trochę roztropności, zdawać sobie sprawę w jakim środowisku Kościół trwa, przewidywać skutki, szczególnie oficjalnych komunikatów.
Franciszkanie Niepokalanej w oficjalnie wydanym komunikacie postanowili odpowiedzieć na twierdzenia dziennikarzy „La Stampy” dotyczące ich instytutu życia konsekrowanego. Jak twierdzą zakonnicy, „Vatican Insider” zaprezentował informacje nieprawdziwe i „wypowiedzi oszczercze wobec naszego Założyciela, o. Stefano M. Manelliego”.
„Anonimowy dziennikarz” – podkreślają Franciszkanie – stwierdził, uzasadniając w ten sposób ograniczenia w sprawowaniu liturgii w nadzwyczajnej formie, że o. Manelli nakazał wszystkim wspólnotom tego instytutu sprawowanie liturgii Mszy św. według mszału Jana XXIII. Nie jest to prawdą. Ojciec Stefano nigdy nie narzucił żadnej wspólnocie celebracji liturgii w nadzwyczajnej formie, nigdy nie chciał, by była ona sprawowana wyłącznie. Za to, dając braciom przykład przywiązania do bogactwa liturgii Kościoła, sprawował Najświętszą Ofiarę w obydwu formach rytu rzymskiego.
„Jest rzeczą dobrze znaną, że przed, w trakcie i po wizytacji apostolskiej (lipiec 2012-lipiec 2013), jak i teraz, wyłącznym bądź uprzywilejowanym rytem stosowanym w większości wspólnot Franciszkanów Niepokalanej jest Novus Ordo” – podkreślają zakonnicy.
O. Manelli wraz z radą generalną, zgodnie z normami prawno-kanonicznymi, podjął się promocji „starej” liturgii w sposób odpowiadający motu proprio „Summorum Pontificum” oraz instrukcji „Universae Ecclesiae”. Do domów zgromadzenia, co potwierdza protokół, wysłany został list z zaleceniami dotyczącymi celebracji w starszej formie rytu rzymskiego. Nie było mowy o jakimkolwiek nakazie celebracji. Odpowiedź na te wskazania zależała wyłącznie od poszczególnych wspólnot.
„Jednakże niektórzy bracia kontestowali wzmiankowany list. Dlatego też skonsultowaliśmy się z Papieską Komisją Ecclesia Dei, która – w reskrypcie z 14 kwietnia 2012 r. Prot. 39/2011L – stwierdziła zgodność między tym listem (Prot. 77/2011) a „mens” Ojca Świętego Benedykta XVI” – podkreślają Franciszkanie Niepokalanej.
W tym samym artykule anonimowy autor „Vatican Insider” stwierdził, że liturgia w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego mogłaby być przyjęta jako „wyłączna” liturgia przez „instytuty życia konsekrowanego i wspólnoty monastyczne, które powracają do komunii z Rzymem po tym, gdy uczestniczyły w schizmie lefebrystów, i które z tego powodu podlegają jurysdykcji Papieskiej Komisji Ecclesia Dei”. Pod tym względem rzeczywistość także wygląda inaczej. Zgodnie z „Summorum Pontificum” oraz instrukcją „Universae Ecclesiae” Vetus Ordo może być uprzywilejowanym albo wyłącznym rytem także w przypadku wspólnot, które nie podlegają „Ecclesia Dei”. Także w przypadku wspólnot, które „nie powracają ze „schizmy” lefebrystów. Nie mniej, intencją naszego Założyciela nie było nigdy dojście do wyłącznego użytku (starego rytu-przyp. red.)” – tłumaczą.
Fragment za:
za http://www.pch24.pl/franciszkanie-niepokalanej-odpowiadaja-dziennikarzom-la-stampy%2C16891%2Ci.html#ixzz2bT2M30AU