2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
Dwie (lub więcej diecezji) posiadają wspólnego biskupa przy zachowaniu odrębnych instytucji.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Inne media (takze te, ktore uwazaja sie za powazne) tez lubia sobie "poprzypuszczac" i nigdy nie odwolac.
Nasi politycy, takze "prawicowi" i "chrzescijancy" takze baaardzo te metode lubia.
P: (od słuchacza z Ameryki) Czy w Związku Radzieckim inżynier może kupić z pensji samochód?
O: A u was biją Murzynów.
Okazalo sie ze oskarzono ksiedza nieslusznie, to naglasniacie ta sprawe jak tylko sie da. (I dobrze, bo to sprawa karygodna, jednak i wobec zwyklych obywateli zdarzaja sie sie takie oskarzenia, wlasnie od tego sa sady zeby wyjasniac do konca takie sprawy). Natomiast o faktycznych pedofilach i zboczencach w sutannach, ktorym udowodniono ich czyny wolicie milczec i zamiatac sprawy pod dywan
Przy wielu tematach gdy zostało się pomówionym, lepiej nie pogarszać sprawy procesowaniem się. Być może, że w tym przypadku też jest to mniejsze zło.
W kwestii podatków czy prawa państwowego katolik - chrześcijanin ma obowiązek postępować według tych norm, to dlaczego nie - skoro przekroczono tu normy prawne i obyczajowe zawarte zresztą w różnych kodeksach, przepisach , etc. ...
Jeśli ktoś nie broni prawdy i zasłania się chrześcijańską zasadą nadstawiania drugiego policzka, to może się okazać, że po prostu kłamie albo ukrywa swój brak odwagi.
Z watykańskiego raportu wynika, że skala pedofilii i molestowania w Kościele Irlandzkim na przestrzeni wielu lat woła o pomstę do nieba. Doszło nawet do tego, że Kościół w Irlandii nie czuł sie przygotowany na spotkanie z Papieżem.
Nie każdy ksiądz jest przestępcą. Ważne jest to co pisze Kael, że przestępstwa seksualne w Irlandii były na wielką skalę.
Inne przykłady z całego świata i w Polsce są już znane powszechnie.
Oskarżenie nieuzasadnione księdza przez stację RTE jest pokłosiem tego co było przez całe pokolenia, że system ukrywania księży uwikłanych w sprawy obyczajowe był normą i miał przyzwolenie Watykanu w różnych instrukcjach, jak postępować z oskarżonym. Kościół w odbiorze publicznym miał być poza wszelkimi podejrzeniami.
Więc nie ma co się dziwić, że nierzetelni dziennikarze dopuszczają się pomówień, Kościół na to zasłużył.
Jest określone prawo, że kapłan czy osoba świecka może dochodzić procesowo, aby to pomówienie zostało potępione.
To, ze:
Z watykańskiego raportu wynika, że skala pedofilii i molestowania w Kościele Irlandzkim na przestrzeni wielu lat woła o pomstę do nieba.
nie oznacza,ze kazdy ksiadz = pedofil.
A do takiego szalenstwa Irlandia doszla. Kazdy ksiadz jest tam a priori podejrzany i musi udowadniac, ze "nie jest wielbladem."
W tym konkretnym przypadku ksiądz nie okazał sie gwałcicielem. Ale zastanawiam sie, dlaczego w ogóle taki zarzut, wobec tego kapłana sie pojawił ?
Znam przypadek ksiedza, ktory kilkanascie lat temu byl krotki czas w Irlandii, a dostal pozew w innym kraju, w ktorym przebywal, ze ma sie stawic w irlandzkiej prokuraturze i zlozyc wyjasnienia w sprawie podejrzenia o pedofilie. Bez podania jakichkolwiek okolicznosci "sprawy". To on mial sie tlumaczyc nie iwadomo z czego.
Kiedy wlaczyl adwokata, ten nie otrzymal zadnych konkretow z Irlandii, a po okolo roku dostal informacje, ze ... sprawe umorzono.
Podejrzewam na tym przykladzie, ze w Irlandii po prostu podejrzewaja kazdego ksiedza, a jezeli ktokolwiek wyrazi jakies przypuszczenie, ze moze ten tez...? to wkracza od razu prokuratura i mozesz sie tlumaczyc.
Ale co sie do ksiedza przylepilo, to jego problem.
Życzę ci, żeby nikt nigdy nie potraktował cię tak "przyjaźnie".
Jeśli ktoś cię niesłusznie oskarżył o kradzież, to też uważasz, że trzeba zbadać gdzie był początek? Może po prostu w chęci szkodzenia innym.
Aktualny temat w Niemczech. Zamordowano 11-letnia w dziewczynke. Policja zatrzymala 17-latka, ktorego podejrzewano o to morderstwo.
Okazalo sie po kilku dniach, ze to nie on, chlopaka wypuszczono, zatrzymano morderce.
A na "forach spolecznosciowych" "zyczliwy" podal dane zatrzymanego 17-latka i sa juz wpisy nawolujace do linczu.
Chlopak musial wyjechac z rodzina ze swojej miejscowosci, a ci, ktorzy nawolywali do samosadu sa scigani przez prokurature.
Tyle, ze zycie chlopak ma przez nich i tak zmarnowane, bo tacy "Zauwazmy, ze" zawsze beda powtarzac: "nie ma dymu bez ognia".
Nie wierzysz ze i tobie dzis mogloby sie cos takiego przydarzyc? To nie wierz.
Moze bedziesz mial szczescie i nie wpadniesz w siec przypadkiem.
Dużo racji ma Uważny, gdy pisze o polityce chowania głowy w piasek. Jednak, czy można powiedzieć: "kościół sobie na to zasłużył'? Przecież to odpowiedzialność zbiorowa. A my wierni? To my jesteśmy Kosciołem, biskupi i księża to "tylko" część Kościoła. Po prostu na sprawy dzieci, zwłaszcza na zagrożenia ich dotyczące jesteśmy szczególnie wyczuleni i bardzo dobrze! Tak powinno być. A gdyby pomówili nauczyciela nie byłoby afery?
Na pewno wierni nie zasłużyli sobie na jakąkolwiek krytykę i odpowiedzialność za przestępstwa księży, nie możemy stosować odpwiedzialności zbiorowej za błędy innych, to było w systemach totalitarnych. Każdy udowodniony przypadek określonego kapłana w/g prawa świeckiego musi skutkować karami, a więc diecezje czy zakony za ukrywanie przestępcy muszą płacić kary, jak to jest w innych państwach, bowiem przełożeni takiego kapłana WIEDZIELI o jego niechlubnych występkach. To jest nowa jakość w prawie, która ma odstraszać innych aby do tych przestępstw nie dochodziło.
Rozumiesz jednak chyba co miałem na myśli, że "Kościół sobie zasłużył" na takie pomówienia, jeśli przez dziesiątki lat ukrywano systematycznie w jego łonie dewiacje księży. Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Gdyby pomówiono nauczyciela na pewno byłaby afera, sąd musiałby wykazać, że nauczyciel jest niewinny i ogłosić publicznie jego niewinność.
Dlaczego więc co niektórzy, zaraz zaczęli pisać o pedofilii w Kościele Katolickim ?
Sam jestem za tym żeby duchownych, którzy się dopuszczają takich czynów ujawniać i bezwzględnie wydawać w ręce wymiaru sprawiedliwości i karać jak i ich przełożonych, którzy to ukrywali i ich wszystkich wywalać ze stanu kapłańskiego. Napisałem nawet kilka bardzo ostrych komentarzy na ten temat ale przy artykułach, które mówiły o pedofilii w KK. Ten artykuł mówi o czym innym. Dlaczego więc niektórzy piszą nie na temat ? Śni im się po nocach pedofilia ? Niedługo dojdzie do tego że będzie tu artykuł np o wybuchu jakiegoś wulkanu a i tak co niektórym będzie się to kojarzyło z pedofilią w KK.
Odnoszę wrażenie, że oskarżeń byłoby mniej, gdyby nie możliwość wyciągnięcia od diecezji gigantycznych odszkodowań. W USA niektóre diecezje musiały po takich akcjach ogłaszać bankructwo. Sporo w tym winy samego Kościoła(jako instytucji) bo nie zapobiegał skutecznie nadużyciom kiedy był czas na to, ale uważam, że domaganie się odszkodowań od diecezji a nie od molestującego napędza ten "biznes". Czy jeśli molestującym byłby nauczyciel, to rodzice żądaliby odszkodowania od MEN czy od szkoły?
Przemilcza się też, że większośc przypadków molestowania to nie pedofilia, a efebofilia, o charakterze homoseksualnym.
Ale niestety, faktem jest, że nadużycia były - piwo zostało nawarzone i ktoś je będzie musiał wypić. Również "abstynenci" - kapłani, którzy z nadużyciami nie mieli nic wspólnego.
A tak przy okazji to gdyby nauczyciel molestował dzieci to rodzice mieliby prawo żądać odszkodowania od szkoły, albo od jednostki, której szkoła podlega a gdyby zdarzyło się to podczas pracy z dziećmi a gdyby było to ukrywane przez pracodawców nauczyciela to pewnie by finansowo zniszczono takiego pracodawcę i słusznie. W krajach zachodnich a szczególnie w USA groźba gigantycznych odszkodowań finansowych jest dosyć skutecznym straszakiem, chyba bardziej skutecznym niż więzienie. Nie tak dawno miasto Nowy York musiało wypłacić bodajże osiem milionów dolarów odszkodowania kobiecie, którą na przejściu dla pieszych potrącił autobus miejski. Kierowca zeznał że ją po prostu nie zauważył. Kobieta ta została strasznie poraniona i już do końca życia nie będzie mogła prowadzić normalnego życia. Pragnę zwrócić uwagę że płacić musiał PRACODAWCA a nie kierowca. Pracodawca w godzinach pracy odpowiada za pracowników. Ofiara wypadku musi dostać odszkodowanie a jest oczywiste że kierowca nie miałby tyle.
Nie wiadomo jak by się skończyło to w Polsce. Polska jest w tym temacie dosyć daleko za cywilizowanymi państwami.
Nie było by to w porządku. Chcę tylko zwrócić uwagę, że przyczepianie księżom łatki "pedofile" mija się z prawdą. Do tych, którzy molestowali brdziej adekwatna byłaby "drapieżni homoseksualiści"
Odnoszę wrażenie, że albo nie dość jasno się wyraziłam, albo coś źle zrozumiałeś, bo nigdzie nie sugeruję, że molestowanie jest OK.
No cóż jednak nawet polski episkopat wydał dokument o walce z pedofilią w Kościele a nie z drapieżnymi homoseksualistami w Kościele czy z efebofilią ;-)
Osobiście uważam że powinno się być bezwzględnym wobec wszystkich zboczeńców seksualnych i wsadzać ich na całe lata do ciężkich więzień lub nawet dożywocie. Uważam że powinno się być również bezwzględnym wobec tych, którzy fałszywie o takie ciężkie przestępstwa oskarżają.
"Osobiście uważam że powinno się być bezwzględnym wobec wszystkich zboczeńców seksualnych i wsadzać ich na całe lata do ciężkich więzień lub nawet dożywocie. Uważam że powinno się być również bezwzględnym wobec tych, którzy fałszywie o takie ciężkie przestępstwa oskarżają".
Zgadzam się w zupełności z powyższymi słowami.
Miało być
- Czy gdy zdarzy się przypadek efebofilii o charakterze homoseksualnym to jest wszystko w porządku ? -
Jednak ,jak czytam, w Irlandii "oliwa sprawiedliwa,zawsze na wierzch wypływa", a stacji grożą i słusznie kary finansowe za nadużycie instrumentów medialnych do rozpowszechniania kłamstw i oczerniania duchownego.
Oby ksiądz wyszedł z tego biczowania umocniony jak św.Paweł.