Problem wykorzystywania nieletnich musi obchodzić każdego z nas.
W tym roku Kościoły wschodnie obchodzą Święta Zmartwychwstania Pańskiego 5 maja.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
To mniejszość ich nie toleruje , prześladuje i zmusza do niechcianych zachowań.
Np. w niedziele kościelne dzwony o godzinie 6 rano mogą bić tak cicho, że słychać je tylko w kilku wsiach a nie w całym powiecie bo nieliczni ateiści to wymusili skargami, że nie mogą się wyspać w wolny dzień ...
Słyszałam też , że niereligijnie wychowane dzieci ateistów za namową swoich rodziców ,dokuczają dzieciom z rodzin chrześcijańskich wyzywając je od aniołków.
Dotkliwsze są kary finansowe i tu nieodmiennie zastanawiam się, jakim prawem w odniesieniu do biskupów czy księży są one tak wysokie? Wychodzi się chyba z założenie, że diecezja zapłaci. Ale czy takie podejście jest zgodne z prawem? Pieniądze diecezji służą przecież wszystkim wiernym, a czasem nie tylko wiernym jak w przypadku diecezjalnych dzieł charytatywnych. Na takiej samej zasadzie można by np. za jakieś wykroczenie skazać premiera na ogromną grzywnę, bo przecież dysponuje skarbem państwa, z którego może zapłacić. To, co teraz napiszę, brzmi może strasznie, ale trzeba by chyba zrobić to, co opisana w tekście niemiecka matka - zamiast płacić pójść do więzienia. Byłoby to czytelnym świadectwem.
A jeśli jakaś instytucja wyrzuca krzyże, to może by ją w miarę możliwości omijać. Na przykład - jeśli istnieje taka możliwość -wybrać w razie poważnej choroby szpital, w którym jeszcze krzyży nie zdjęto. Chyba wszędzie szpitale są zależne finansowo od liczby leczonych pacjentów i może taki konkretny argument nie byłby im obojętny.