Z udziałem 70 tys. wiernych rozpoczęła się pod przewodnictwem Benedykta XVI Msza św. na berlińskim Stadionie Olimpijskim. Wśród wiernych jest ponad 2 tys. Polaków. Arcybiskup Berlina nazwał wizytę Papieża wydarzeniem tysiąclecia.
Gdy papież przemawiał w Bundestagu na Placu Poczdamskim odbyła się demonstracja jego przeciwników.
Papieskie przemówienie w niemieckim parlamencie było z pewnością najważniejszym politycznym punktem oficjalnej części wizyty Benedykta XVI w Niemczech.
O podstawach demokratycznego państwa prawa mówił Benedykt XVI na forum niemieckiego Bundestagu w Berlinie. Wskazał, że „ostatecznym kryterium i podstawą” pracy polityka „nie powinien być sukces, ani tym bardziej korzyść materialna”. Polityka musi być „staraniem się o sprawiedliwość”. Inaczej państwo może stać się „bardzo dobrze zorganizowaną bandą złoczyńców”, jak to miało miejsce w historii Niemiec.
Benedykt XVI ze zrozumieniem odnosi się do zapowiadanych antypapieskich protestów – powiedział dyrektor watykańskiego Biura Prasowego ks. Federico Lombardi podczas krótkiej konferencji prasowej w Berlinie.
Spotkanie z kanclerz Angelą Merkel, które miało miejsce w siedzibie Konferencji Episkopatu Niemiec ok. godz. 13 miało charakter prywatny i nie było transmitowane w mediach. O jego przebiegu poinformował dziennikarzy w centrum prasowym o. Federico Lombardi SJ.
"Witamy w domu, Ojcze Święty!" - powiedział prezydent Niemiec Christian Wulff podczas ceremonii powitania papieża Benedykta XVI, który rozpoczął w czwartek przed południem czterodniową wizytę w swojej ojczyźnie.
Prezydent Wulff podkreślił rolę Kościoła i Polaków w odzyskaniu w 1989 r. przez Niemcy wolności i jedności
Benedykt XVI powiedział w czwartek dziennikarzom w samolocie w drodze do Berlina, że rozumie motywację tych, którzy opuszczają Kościół z powodu skandalu pedofilii.
Benedykt XVI przybył z czterodniową wizytą apostolską do Niemiec. Samolot włoskich linii Alitalia wylądował na berlińskim lotnisku Tegel o godz. 10.16.