Medjugorie to niewielka, licząca ok. 4 tysiące mieszkańców miejscowość w chorwackiej części Bośni i Hercegowiny. 24 czerwca 1981 r., około godziny 18 dzieci (w wieku od 10 do 16 lat): Ivanka Ivanković, Mirjana Dragićević, Vicka Ivanković, Ivan Dragićević, Ivan Ivanković i Milka Pavlović zobaczyły na miejscu zwanym Podbrdo (na wzgórzu Crnica) piękną młodą kobietę z dzieckiem na ręku. Wtedy nie powiedziała im nic, tylko ręką dawała znaki, aby się zbliżyły. Jednakże dzieci, zaskoczone i przerażone, nie podeszły bliżej, chociaż zaraz pomyślały, że jest to Matka Boża.
Objawienie każdego dniaNastępnego dnia, 25 czerwca, o tej samej porze, dzieci poszły w to samo miejsce. Nagle rozbłysła światłość i ujrzały Panią, ale bez dzieciątka na rękach. Była piękna, radosna i uśmiechnięta, dawała rękami znaki, aby się przybliżyć. Dzieci nabrały odwagi i podeszły. Zaraz padły na kolana i zaczęły się modlić: Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo i Chwała Ojcu. Po modlitwie Pani rozpoczęła z dziećmi rozmowę, a potem pożegnała je słowami: "Z Bogiem, anioły moje". Przedtem na pytanie dzieci, czy zechce im się ukazać ponownie w dniu jutrzejszym, skinęła potwierdzająco głową.
Tego dnia z dzieci, które poprzednio widziały Panią, nie było na Wzgórzu Objawień Ivana Ivankovicia i Milki Pavlović. Zamiast nich przyszła Marija Pavlović i Jakov Ćolo. Odtąd ta szóstka dzieci ma "objawienia" codziennie.
26 czerwca już w drodze na wzgórze dzieci zobaczyły trzy błyski. Tym razem Pani ukazała się nieco wyżej aniżeli w poprzednich dniach. W pewnym momencie na jakiś czas znikła, ale gdy dzieci zaczęły się modlić, pojawiła się znowu.
Jeszcze przed wyjściem z domu pewien człowiek z grupy osób, która dzieciom towarzyszyła na miejsce objawienia, zabrał z sobą wodę święconą, żeby dzieci pokropiły nią zjawę i ochroniły się w ten sposób przed szatanem. Gdy były z Panią, Vicka wzięła tę wodę i pokropiła Postać mówiąc: "Jeżeli jesteś Maryją, zostań z nami, jeżeli nie jesteś, odejdź od nas!" Postać uśmiechnęła się tylko i została z dziećmi. Wtedy Mirjana zapytała Ją, jak ma na imię, a ona odpowiedziała: "Jestem Błogosławiona Maryja Dziewica".
W tym samym dniu, podczas schodzenia dzieci z Podbrda, ukazała się jeszcze raz, ale tylko Mariji mówiąc: "Pokój, pokój i tylko pokój". Płacząc dwa razy powtórzyła: "Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także pomiędzy ludźmi". To miejsce znajduje się mniej więcej w połowie drogi do miejsca objawień.
Od tego czasu dzieci miały wizje również w wielu innych miejscach w Medjugorie. Pani (chorw.: "Gospa") przedstawiała się jako Królowa Pokoju i wezwała do zachowania pokoju między Bogiem a człowiekiem oraz pomiędzy ludźmi. W pierwszych latach objawiała się niemal codziennie i przekazywała orędzia miejscowym parafianom. Od 1987 r., raz w miesiącu, orędzia adresowane są dla świata.
Niemal od samego początku do Medjugorie zaczęli przybywać pielgrzymi. Swoistej popularności dodawała objawieniom niechęć ówczesnych komunistycznych władz Jugosławii (miejscowość znajdowała się w granicach Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii, która rozpadła się dopiero w latach dziewięćdziesiątych).
Biskup Mostaru powołał specjalną komisję do zbadania objawień. Komisja po trzech latach badań oświadczyła, że nie może stwierdzić iż w Medjugorie mają miejsce wydarzenia nadprzyrodzone. Tymczasem pielgrzymów było coraz więcej.