Siostry służebniczki dębickie na 206. urodziny swojego założyciela zrobiły niezwykły prezent.
W Neapolu cztery siostry służebniczki dębickie pochodzące z diecezji tarnowskiej wraz z włoskim personelem medycznym od dwóch miesięcy odważnie walczą z koronawirusem.
Siostry służebniczki dębickie goszczą młodzież z Peru i Boliwii, z parafii i ośrodków, w których pracują jako misjonarki.Zdjęcia: ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Siostry służebniczki dębickie rozpoczęły wielkie modlitewne wołanie o powołania. Dzielą się przy tym historiami swoich powołań.
Siostry służebniczki dębickie razem ze świeckimi stworzyły książkę zawierającą przepisy na 12 potraw na stół wigilijny.
W kościele klasztornym sióstr służebniczek dębickich odbędą się uroczystości związane z drugą rocznicą tragicznej śmierci Heleny Kmieć.
Służebniczki dębickie zamknęły w Przecławiu swój dom zakonny. Służyły tej parafii przez 142 lata. Powodem jest coraz mniejsza liczba powołań zakonnych.
Służebniczka z Góry Motycznej jest autorką projektu Ikona Amen, która płynie "Darem Młodzieży" do Panamy.
"Ile razy Bóg wstąpi do serca waszego, to stanie się jaśniej i smutek się rozwieje" - mówił założyciel służebniczek, które - idąc za tą radą - w Lublinie pracują od 35 lat, w Polsce - od 170.
Kościół jest dla niego żywym, dynamicznym i radosnym doświadczeniem Boga.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.