Nieznani sprawcy oblali łatwopalną substancją figurę Chrystusa, a następnie podłożyli ogień. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby ten rozprzestrzenił się na drewniany kościółek.
Na razie na naszych dworcach nie koczują tłumy przybyszów z dalekich stron. Co nie znaczy, że nie trzeba przygotowywać się na ich obecność. Wrocławski Kościół podjął temat, zanim Europę na obecną skalę zalała fala przyjezdnych.
Ojcowie Zbigniew Strzałkowski i Michał Tomaszek zginęli za wiarę z rąk terrorystów z maoistowskiego ugrupowania Świetlisty Szlak.