– Na wsi się ich wstydzą, a do mnie przyjeżdżają ludzie i z Warszawy, i mieszkający na obczyźnie, żeby je zdobyć – mówi Zbigniew Stań, kolekcjoner świętych obrazów.
Przez długi czas poszukiwał prawdy, pielgrzymując od jednej do drugiej szkoły tradycji filozofii greckiej.