W pamięci wielu osób kruche ciastka domowej roboty przywołują dobre wspomnienia. To smak ciepłej, rodzinnej atmosfery. I tak smakują słodkie wyroby, które pieką własnoręcznie siostry benedyktynki.
Maślane bądź kakaowe, pakowane są w torebki po 250 gramów i opatrzone nazwą „Mnisze ciasteczka” oraz zabawną grafiką zakonnicy z kuchennym wałkiem. Można je kupić na przykład w płockiej hurtowni dewocjonaliów Sacerdos. Ciasteczka od benedyktynek są bowiem „słodką cegiełką” na prace remontowe, które mniszki prowadzą w swoim klasztorze na wzgórzu Loret w Sierpcu.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pierwsze doniesienia o cudownym zstąpieniu Świętego Ognia pojawiły się około 1000 roku.
Zdaniem kapelana protesty na Uniwersytecie Columbia organizowane były przez siły komunistyczne.
... byśmy popadli w pustkę egzystencjalną i nie utracili nadziei życia.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.