S. Janina (po lewej) i s. Anna w strojach ochronnych w oknie mikołowskiego ZOL.
S. Janina (po lewej) i s. Anna w strojach ochronnych w oknie mikołowskiego ZOL.
henryk przondziono /foto gość

Nasz patron kazałby nosić maseczki

Franciszek Kucharczak

GN 44/2020

publikacja 29.10.2020 00:00

Święty Karol Boromeusz patronuje siostrom, które zapominają o sobie.

Dwie kosmitki machają nam z okna drugiego piętra Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Mikołowie. – Która to s. Janina? – pytam, nie mając żadnych szans na rozpoznanie zakonnicy, z którą pół godziny wcześniej rozmawiałem. Wtedy była w habicie i choć miała maseczkę na twarzy, wiadomo było, z kim się rozmawia. – To ta niebieska – śmieje się spod swojej maseczki siostra Paulina, przełożona generalna boromeuszek. – A ta druga to s. Anna – dodaje.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..