Najważniejsze w Kościele w roku 2010

Wiesława Dąbrowska-Macura GN 51-52/2010

publikacja 31.12.2010 10:23

W Kościele najważniejszy jest człowiek. Ale o tym, co dzieje się w ludzkich sercach trudno obiektywnie pisać. Dlatego koncentrujemy się na subiektywnie najważniejszych wydarzeniach.

Najważniejsze w Kościele w roku 2010 Jakub Szymczuk Agencja GN Papież na Cyprze...

Rok męczenników

W mijającym roku nie było miesiąca, w którym agencje nie donosiłyby o atakach na chrześcijan. Najczęściej słychać o prześladowaniach w Azji i na Bliskim Wschodzie.

Okazuje się więc, że dziś najbardziej niebezpieczne dla chrześcijan są tereny, których mieszkańcy pierwsi uwierzyli w głoszoną przez uczniów Chrystusa Ewangelię, gdzie rodził się Kościół. Wyznawcy Chrystusa zagrożeni są także w niektórych krajach afrykańskich. Właśnie tam, w Nigerii, miał miejsce jeden z pierwszych w 2010 r. ataków na chrześcijan.

17 marca oddział muzułmanów napadł na chrześcijańską wioskę Bye, brutalnie zabijając 12 osób. Egipscy katolicy zmuszani są do przechodzenia na islam. 44 wiernych i 2 księży zamordowano podczas Mszy w syryjskiej katedrze w Bagdadzie.

W Pakistanie chrześcijankę skazano na karę śmierci za znieważenie proroka Mahometa. A ona tylko opowiedziała o Chrystusie koleżankom z pracy. W Korei Północnej aresztowano 23 chrześcijan, 3 rozstrzelano, a pozostałych wywieziono do obozu pracy. Za udział w nielegalnym – zdaniem władz – nabożeństwie.

Na świecie za wiarę cierpi obecnie ok. 200 mln chrześcijan. Za tą suchą liczbą kryją się konkretne twarze kobiet i mężczyzn, świeckich i duchownych, którzy bardzo potrzebują oznak solidarności i modlitwy tych, którzy bez przeszkód mogą wyznawać wiarę w Chrystusa. Potrzebują wsparcia od nas.

Pięć podróży Benedykta

W 2010 r. papież Benedykt odwiedził 5 krajów. Z pierwszą pielgrzymką udał się na Maltę (17 i 18 kwietnia). Miesiąc później (11–14 maja) odwiedził Portugalię.

W czerwcu (od 4 do 6) jako pierwszy papież w historii przybył na Cypr. Jesienią odwiedził Wielką Brytanię (16–19 września), gdzie beatyfikował wybitnego teologa, konwertytę z anglikanizmu J. H. Newmana, i Hiszpanię (6 i 7 listopada), gdzie konsekrował budowany od 128 lat kościół Sagrada Familia, zaprojektowany przez genialnego architekta, sługę Bożego Antonia Gaudiego.

Wspólnym mianownikiem tych podróży było zachęcenie Europejczyków do wierności chrześcijańskiej tradycji, która ukształtowała nasz kontynent. Wszędzie też papież przypominał o wartości rodziny oraz wzywał do jej obrony. Szczególnie mocno to wezwanie wybrzmiało w Portugalii, którą papież odwiedził krótko po uchwaleniu przez parlament ustawy o związkach homoseksualnych, i w Barcelonie, przy okazji konsekracji świątyni noszącej wezwanie Świętej Rodziny.

Najważniejsza była podróż do Wielkiej Brytanii. Miała być też najtrudniejsza, bo spotkała się z falą protestów. Jeszcze w dniu przyjazdu papieża w prasie przypominano ujawnione skandale pedofilskie z udziałem duchownych, wypominano rzekomo kolosalne koszty organizacji wizyty. Ale zdarzyło się coś nieoczekiwanego – z każdym dniem pielgrzymki rosła przychylność Brytyjczyków dla Benedykta XVI.

„The Times” napisał nawet, że „Wielka Brytania szybko nauczyła się kochać papieża”. Być może przyczyniła się do tego m.in. homilia wygłoszona w katedrze westminsterskiej, w której Benedykt XVI stanowczo potępił skandal pedofilii w Kościele i wyraził współczucie ofiarom tych „niewypowiedzianych zbrodni”. A potem jeszcze spotkał się z ich ofiarami.

Najważniejsze jednak nie tylko dla Brytyjczyków, ale dla wszystkich Europejczyków było papieskie przemówienie w brytyjskim parlamencie, w którym zdecydowanie upomniał się o obecność religii w życiu publicznym i domagał się prawa do kierowania się sumieniem dla osób piastujących funkcje publiczne.

Synod Kościoła prześladowanego

Od 10 do 24 października obradowało Zgromadzenie Specjalne Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu.

Uczestniczyli w nim przedstawiciele Ziemi Świętej, Egiptu, Cypru, Turcji, Arabii Saudyjskiej, Omanu, Iranu. Wszyscy (może poza Cyprem) reprezentowali wspólnoty na co dzień doświadczające prześladowań głównie ze strony islamskich fundamentalistów i właśnie temat prześladowań zdominował obrady.

Występujący na synodzie przedstawiciele islamu próbowali przekonywać, że chrześcijanie na Bliskim Wschodzie cieszą się tolerancją i swobodą. Raczej nieskutecznie. Arcybiskup Kirkuku alarmował, że jeśli muzułmanie nie przestaną prześladować wyznawców Chrystusa, już wkrótce w Iraku nie będzie chrześcijan.

Ten synod zwrócił uwagę całego świata na ich dramatyczną sytuację. Apel o wolność religijną i solidarność chrześcijan całego świata z cierpiącymi braćmi w wierze z Bliskiego Wschodu znalazł się wśród propozycji, które staną się podstawą posynodalnej adhortacji.

Adhortacja długo oczekiwana

12 listopada Benedykt XVI ogłosił swoją drugą adhortację. Nosi tytuł „Verbum Domini” i stanowi podsumowanie Synodu Biskupów poświęconego roli Słowa Bożego w życiu i misji Kościoła, który odbył się w Watykanie w październiku 2008 r.

Aż dwa lata czekaliśmy na adhortację o Słowie Bożym. Ale warto było. Bo mimo że dokument bardzo obszerny i wielowątkowy (składa się z 3 części, w których jest mowa o tym, czym jest słowo Boże,  jakie miejsce powinno zajmować w Kościele – w sprawowanej w nim liturgii, w duszpasterstwie i w duchowości oraz o misji głoszenia słowa Bożego światu), to każdy znajdzie w nim także praktyczne wskazówki dla siebie, jak korzystać z Pisma świętego na co dzień. Do tego papież bardzo zachęca. I podkreśla, że Biblia nie jest słowem z przeszłości. Jest to żywe słowo, skierowane także do człowieka żyjącego dziś, w XXI wieku. Papież, wzywając do codziennej lektury Pisma świętego, podpowiada, w jaki sposób współczesny człowiek może odczytać i zrozumieć skierowane do niego słowo, zawarte w mającej tysiące lat Biblii.

Najgłośniejsza książka roku

W 8 językach jednocześnie ukazała się w listopadzie książka "Światłość świata. Papież, Kościół, znaki czasu" – wywiad rzeka, jakiego Benedykt XVI udzielił niemieckiemu dziennikarzowi Peterowi Seewaldowi.

Rozmawiał on z papieżem przez 6 godzin w Castel Gandolfo w czerwcu 2010 r. Podobno przy autoryzowaniu tekstu papież nie zmienił ani jednej ze swoich wypowiedzi i wprowadził jedynie drobne korekty.

Jeszcze zanim książka się ukazała, ujawniono jej fragmenty. Światowa prasa w komentarzach skupiła się głównie na papieskiej wypowiedzi na temat stosowania prezerwatywy.

Wszędzie można było przeczytać nieprawdziwe sugestie, że papież zmienia nauczanie Kościoła i dopuszcza stosowanie prezerwatywy w niektórych sytuacjach; że to przełom w katolickiej etyce. Gdzieniegdzie komentowano jeszcze wypowiedź Benedykta XVI o gotowości ustąpienia z urzędu, jeśli z jakichś powodów nie będzie w stanie go pełnić.

Oczywiście uznano tę deklarację za gest bardzo postępowy ze strony papieża. Książka stała się bestsellerem w krajach, w których się ukazała. W Niemczech wydrukowano ją w nakładzie 180 tys. egzemplarzy. Włoski nakład osiągnął 200 tys. W Hiszpanii przez 2 tygodnie sprzedano 50 tys. egzemplarzy, we Francji 70 tys., a w USA – 100 tys