W niedzielnej homilii abp Henryk Hoser zwrócił uwagę, że Trójca Przenajświętsza to najbardziej pierwotna, tworząca świat struktura miłości, a „rodzina ma być ikoną Trójcy Przenajświętszej, gdzie jest jednakowa natura, przy różności osób”.
Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej abp Henryk Hoser przewodniczył uroczystej Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Wielgolesie, gdzie odbył się przedrekolekcyjny dzień wspólnoty gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie. W dorocznym spotkaniu wziął udział moderator generalny oazy Ks. Adam Wodarczyk.
– Bóg rodzi Syna i razem od Nich pochodzi Duch miłości, Duch Stworzyciel. Będąc Miłością Bóg stwarzając człowieka również i jego ukształtował jako strukturę miłości – mówił bp warszawsko-praski. Nawiązując do „Listu Jana Pawła II do Rodzin” powiedział, że stworzenie człowieka mężczyzną i kobietą oraz przeznaczenie ich dla siebie jest już pierwszym etapem obrazu Bożego w człowieku, ponieważ tworzy wspólnotę osób. A istniejące między nimi różnice sprawiają, że powinni oni stawać się dla siebie darem, a nie przeszkodą i nieszczęściem. „Na tym polega prawdziwa miłość” – podkreślił hierarcha. Przypomniał, że rodzina ma być ikoną Trójcy Przenajświętszej, gdzie jest jednakowa natura, przy różności osób. „Tam Bóg Ojciec, Jezus Chrystus i Duch Święty, a na ziemi ojciec, matka i dziecko” – tłumaczył kaznodzieja.
Wskazując na przykład Najświętszej Maryi Panny abp Hoser powiedział, że jest Ona „najpiękniejszym obrazem Boga w człowieku”. „Będąc jednocześnie Córką Boga Ojca, Matką Syna Bożego i Oblubienicą Ducha Świętego, jest w ścisłej łączności z całą Trójcą Świętą”.
Odnosząc się do dyskusji na temat walki o równość płci, abp Hoser zaznaczył, że Katolicy już dawno zdają sobie sprawę, że mężczyzna i kobieta są równi w miłości, podobnej do miłości stwórcy. A wszystkie dyskusje o feminizmie nie mają sensu w perspektywie naszej wiary” - dodał bp warszawsko-praski.
Hierarcha zachęcał także małżonków aby wracali do łaski początku. – Czerpiąc siły z tego źródła kształtujcie swoje życie tak aby było ono odbiciem miłości Bożej – apelował. I jak dodał – Tym co powoduje że jesteśmy do niej zdolni jest specyficzna łaska sakramentu małżeństwa”.
W trakcie dnia wspólnoty do „Domowego Kościoła” wstąpiło 20 małżeństw. Zmieniła się także para diecezjalna. Miejsce Gabrieli i Ryszarda Królewskich zajęli państwo Puźnieccy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.