W asyście polanowskich rycerzy, witana śpiewem akatystu, peregrynująca po diecezji Matka Miłości Zranionej i naszej Nadziei dotarła do pustelni na szczycie pomorskiego wzniesienia.
Trwa peregrynacja kopii słynącej cudami figury ze skrzatuskiego sanktuarium. W liturgiczne wspomnienie św. Ottona dotarła do kaplicy na Świętej Górze Polanowskiej. Jak zauważa gospodarz znajdującej się tu franciszkańskiej pustelni, ta koincydencja, choć niezamierzona, jest znamienna.
- To właśnie Apostoł Pomorza zaszczepił tu kult Maryjny, zwłaszcza na świętych wzniesieniach, w miejsce kultów pogańskich - przypomina o. Janusz Jędryszek.
Jak zauważa, peregrynacja skrzatuskiej Piety wpisuje się w przywracanie maryjności pomorskiej ziemi, z której tę pobożność wyrugował na stulecia ruch reformacyjny.
Karolina Pawłowska /Foto Gość W pustelni Pieta została powitana śpiewem akatystu.- Przypominam sobie ciągle słowa, które padły podczas jubileuszu 40-lecia diecezji. Brazylijscy ewangelizatorzy mówili o trzykrotnym przekleństwie, które dotknęło pomorską ziemię: najpierw siłą wprowadzana reformacja, potem powojenne wypędzenia tutejszej ludności i przymusowe przesiedlenia kresowiaków. Ziemia ta znów będzie błogosławiona, gdy Maryja wróci do swoich sanktuariów, znów będzie oddawana Jej tu cześć, a Ona będzie Panią Pomorza. Peregrynacja Piety, która jest znakiem jedności diecezji, przyczynia się do tego, by Pomorze znów było terra Mariae - ziemią Maryi - podkreśla franciszkanin.
Skrzatuska Pani do pustelni weszła w asyście polanowskich Rycerzy św. Jana Pawła II. Wierni przywitali Ją śpiewem starożytnego hymnu wychwalającego Bogarodzicę.
Karolina Pawłowska /Foto Gość Na ostatnich metrach Skrzatuskiej Pani towarzyszyli Rycerze św. Jana Pawła II.Wieczorem zaś w kaplicy odbyło się pierwsze z pięciu comiesięcznych nabożeństw pierwszych sobót miesiąca, wynagradzających Niepokalanemu Sercu Maryi.
W ciągu kilku lat kopia łaskami słynącej Piety odwiedzi wszystkie parafie w diecezji. Szczegółowych informacji o peregrynacji można szukać na stronie diecezji i facebookowym fanpage'u wydarzenia.
Czekamy na relacje z odwiedzin Skrzatuskiej Pani w waszym kościele.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Watykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
To nie wojna. T korzystanie z praw zagwarantowanych w konstytucji.