Heroiczna agonia chrześcijańskiej cywilizacji według Chantal Delsol

Ręka w górę, kto lubi koniec świata. Nikt? To oczywiste. Ale każdy świat musi się przecież skończyć, a w nowym można nauczyć się żyć. Inaczej, może lepiej?

Mała dziewczynka tatusia” – brzmi podpis pod filmikiem w mediach społecznościowych, na którym słodki psiak liże po twarzy mężczyznę w średnim wieku. „Tak na mnie spojrzały, że aż nie mogłam tego kotleta dojeść” – opowiada koleżanka, która wzięła udział w kręceniu serii spotów reklamowych. Oprócz niej na planie, a potem przy posiłku, znalazło się kilka młodych influencerek, bijących rekordy popularności wśród młodzieży, obowiązkowo zatem weganek, które nie mogły znieść, że koleżanka zamówiła pierś z kurczaka. Przykłady można by mnożyć, ale wszyscy przecież już w jakimś stopniu zdajemy sobie sprawę z tego, że stało się coś ważnego, a nawet – jak wielu z nas uważa – niebezpiecznego, zasadniczo zmieniającego naszą cywilizację. Co? Nastąpiła całkowita zmiana (inwersja) tego, jak współcześni postrzegają nie tylko świat, ale i siebie w tym świecie. Jak i dlaczego to się stało, bardzo przystępnie i niezwykle interesująco opisuje francuska filozof Chantal Delsol w książce zatytułowanej „Koniec świata chrześcijańskiego. Inwersja normatywna i nowa era”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11