Bp Varden z Trondheim o Kościele katolickim w Norwegii.
Kościół katolicki w Norwegii stale się rozrasta. Główną tego przyczyną jest napływ migrantów, zwłaszcza z Polski i Litwy, ale ciągle dochodzi też do nawróceń – mówi bp Erik Varden z prałatury terytorialnej w Trondheim. Zauważa on, że w przeszłości na katolicyzm nawracali się w tym kraju przede wszystkich chrześcijanie innych wyznań. Dziś są to głównie ludzie niewierzący. Odkrycie Kościoła katolickiego zbiega się odkryciem wiary – dodaje bp Varden.
On sam jest konwertytą z luteranizmu. Do Kościoła katolickiego został przyjęty w 1993 r. Zanim w 2019 r. został pierwszym w czasach nowożytnych norweskim biskupem w Trondheim, przez 17 lat był trapistą. Jak zauważa w wywiadzie dla portalu NCR, w nawróceniach istotną rolę odgrywa dobrze sprawowana liturgia.
Bp Varden przypomina, że Sobór polecił sprawować liturgię w taki sposób, aby dawała ona przedsmak liturgii w niebie. Moje doświadczenie pokazuje, że tego właśnie pragną dziś ludzie, zarówno młodzi, jak i starzy. Mamy więc z determinacją i pokorą dążyć do tego celu, zachowując jedność Kościoła – dodał norweski biskup. Zauważył on, że w czasach takich jak nasze, naznaczonych zbiorową amnezją, wielu młodych ludzi w sposób naturalny chce głęboko czerpać ze źródeł przeszłości.
Zapytany o swe duszpasterskie plany, norweski biskup stwierdził, że są one przede wszystkim skoncentrowane na głoszeniu i nauczaniu, aby ludzie mogli lepiej poznać skarby wiary. To dla mnie bardzo zachęcające, że tak wielu chce się dowiedzieć czegoś więcej o wierze i spotkać się z tajemnicą w starannie sprawowanej liturgii.
Zwierzchnik prałatury terytorialnej w Trondheim powiedział, że zależy mu również na rozwoju życia wspólnotowego w Kościele. Testowane są różne modele wspólnoty wśród księży, studentów i młodzieży, młodych małżeństw i ludzi starszych. Należeć do Kościoła to należeć do wspólnoty. Musi się to stać bardziej wyraźne – dodaje norweski biskup-trapista. Przyznaje, że odkąd został powołany do Trondheim, stara się wypracować syntezę łączącą jego benedyktyńską duchowość i aktualne obowiązki.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.