„To historyczny dzień w życiu naszego kraju. […] Dziękujemy Bogu i modlimy się, by wybrani przez nas urzędnicy uchwalali teraz prawa, które będą promować i chronić życie najbardziej bezbronnych” – napisali amerykańscy biskupi w oświadczeniu po wczorajszym wyroku Sądu Najwyższego, który obalił powszechne prawo do zabijania nienarodzonych w Stanach Zjednoczonych. Od tej pory władze federalne nie mogą nakazywać poszczególnym stanom liberalizacji prawa aborcyjnego.
Orzeczenie jest odpowiedzą na precedensową sprawę Roe przeciwko Wade z 1973 r., której wyrok zakładał, że amerykańska konstytucja gwarantuje prawo do aborcji na życzenie do momentu przeżywalności płodu poza ciałem matki. „Tamta decyzja była rażąco błędna od początku. Jej uzasadnienie było wyjątkowo słabe, a konsekwencje szkodliwe. Zamiast narodowego rozstrzygnięcia kwestii aborcji zaogniła tylko debatę i pogłębiła podziały” – napisał sędzia Samuel Alito. Od teraz poszczególne stany samodzielnie mogą wprowadzać restrykcje wobec aborcji.
Jak zaznaczyli biskupi, dotychczasowa polityka była sprzeczna z amerykańskimi ideałami równości i prawdy i kosztowała życie miliony nienarodzonych dzieci, a także spowodowała traumę ich rodziców. „Myślimy przede wszystkim o tych najmłodszych, którym od 1973 r. odebrano życie. Opłakujemy ich stratę i powierzamy ich dusze Bogu […]. Nasze serca są także z każdą kobietą i mężczyzną, którzy boleśnie doświadczyli aborcji; modlimy się o ich uzdrowienie i zobowiązujemy się do nieustannego współczucia i wsparcia. Jako Kościół musimy służyć tym, którzy zmagają się z trudnościami związanymi z ciążą, musimy otaczać ich miłością” – czytamy w oświadczeniu.
Wczorajsze orzeczenie jest według duchownych owocem wieloletniej, pokojowej pracy na rzecz ochrony życia. „Przez te długie lata miliony naszych współobywateli pokojowo współpracowały, aby edukować i przekonywać swoich sąsiadów o niesprawiedliwości aborcji, aby oferować kobietom opiekę i doradztwo oraz aby pracować na rzecz alternatywy dla aborcji, w tym adopcji, opieki zastępczej i polityki publicznej, która naprawdę wspiera rodziny”.
Jak podkreślono, obecnie należy budować Amerykę „post-Roe”: leczyć rany i podziały społeczne, budować dialog obywatelski oraz gospodarkę według modelu, który wspiera małżeństwa i rodziny, oferując zasoby potrzebne, by z miłością wydać dziecko na świat.
Orzeczenie wymaga teraz zdecydowanych działań, by sprostać wyzwaniu troski o życie nienarodzone – zaznaczył abp William Lori, odpowiedzialny za komisję działań prolife w episkopacie USA.
„Teraz, jako katolicy i wszyscy ludzie dobrej woli powinniśmy podwoić nasze wysiłki, by otoczyć kobiety, których ciąża jest zagrożona, miłością i troską. To zarazem zwycięstwo ale i wielkie wyzwanie. Musimy też wciąż przekonywać ludzi, że należy uszanować świętość życia, zarówno matki jak i dziecka“ - stwierdził abp Lori.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.