Papież Franciszek, tuż po wylocie ze Słowacji, przekazał z samolotu, że jest głęboko wdzięczny prezydent Zuzanie Czaputovej i narodowi słowackiemu za ciepłe przyjęcie i gościnność. Dodał, że będzie się modlił o pokój i pomyślność dla narodu słowackiego.
Wkrótce po odlocie samolotu z papieżem Franciszkiem z Bratysławy prezydent Czaputova napisała na Facebooku, że na lotnisku pożegnała ojca świętego, ale w myślach ze łzami żegnała także swojego. Ojciec prezydent Sztefan Strapak zmarł w wieku 79 lat. "W poniedziałek był nadal przytomny, gdy mu powiedziałam, że papież go pobłogosławił."
Pobyt papieża Franciszka na Słowacji ocenił przewodniczący Konferencji Biskupów Słowacji (KBS), metropolita Bratysławy abp. Stanisłav Zvolensky. "Najważniejszym dziedzictwem, jakie papież Franciszek pozostawił na Słowacji, jest człowieczeństwo" - stwierdził. Dodał, że ojciec święty jest człowiekiem w najgłębszym znaczeniu tego słowa. Metropolita Bratysławy wizytę papieża potraktował jako prezent. "Myślę, że to były wspaniałe dni dla Republiki Słowackiej. Dotknął chyba serca każdego z nas" - zauważył arcybiskup. "Siał dobro swoimi gestami i słowami, a my będziemy się starać, żeby wydało owoce" - stwierdził.
Arcybiskup, ale także wielu komentatorów uznało, że Franciszek ma dużą wiedzę o Słowacji i całym regionie, a niektóre jego oceny były zaskakujące dla Słowaków. Uznano też, że papież podczas wizyty na Słowacji pokazał, że stara się budować mosty i jednoczyć społeczeństwo. Świadczyć o tym miał wybór miejsc, które odwiedził Franciszek i to, co tam mówił.
W ciągu czterech dni pobytu na Słowacji papież spotkał się z najwyższymi przedstawicielami państwa, przedstawicielami wspólnot religijnych, a także z przedstawicielami społeczności żydowskiej i romskiej. Oprócz Szasztina, gdzie w środę odprawił mszę świętą dla ponad 50 tys. wiernych i wygłosił homilię, odwiedził także Bratysławę, Koszyce i Preszów.
Rzecznik KBS ks. Martin Kramara powiedział, że wizyta papieża pozostawiła uczucie wielkiej radości, ale także wiele pięknych bodźców do refleksji. "Pan pobłogosławił nam piękną pogodą, dzięki czemu ojciec święty mógł przyjąć dziesiątki tysięcy pielgrzymów we wszystkich trzech słowackich prowincjach kościelnych - dwóch łacińskich, koszyckiej i bratysławskiej, do których należy także Szasztyn, oraz grekokatolickiej obrządku bizantyjskiego w Preszowie" - zauważył Kramara.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.