Birmańska Caritas włączyła się w akcję pomocy dla ofiar potężnej lawiny błotnej, w wyniku której zginęło ponad 160 osób, a kolejne sto wciąż jest poszukiwanych. Tragedia wydarzyła się w kopalni jadeitu na północy Birmy i jest najgorszym tego typu wypadkiem w ostatnich latach. Najbardziej ucierpieli najubożsi, którzy pracowali na czarno, bez należnych zabezpieczeń.
Do zdarzenia doszło w stanie Kaczin, blisko granicy z Chinami. Region stanowi światowe centrum dochodowego górnictwa jadeitu. Potężne osuwisko spowodowały ulewne deszcze. Akcja ratunkowa była prowadzona w bardzo trudnych warunkach, podczas deszczu, a biorący w niej udział strażacy i żołnierze obawiali się kolejnych lawin. Rokrocznie przy wydobywaniu cennego jadeitu giną dziesiątki ludzi, ze względu na bardzo niebezpieczne warunki pracy, szczególnie podczas pory monsunowej.
Birma jest największym na świecie producentem jadeitu, a większość tego minerału jest eksportowana do Chin. Chociaż sektor ten przynosi wielomiliardowe zyski wciąż jest słabo uregulowany. W ostatnich latach doszło tam do kilku podobnych katastrof. W 2015 r. pod osuwiskiem zginęło 113 górników. W 2019 r. lawina błotna zabiła 55 ludzi.
INQUIRER.net Landslide kills at least 160 jade miners in northern MyanmarWraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.