Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski we wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych przewodniczył Mszy św. połączonej wewnątrz świątyni z procesją za zmarłych.
W Dzień Zaduszny Kościół stara się przyjść z pomocą swoimi modlitwami zmarłym, którzy podczas ziemskiego życia byli wprawdzie otwarci na Boga, ale w sposób niedoskonały – powiedział w katedrze poznańskiej abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski we wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych przewodniczył Mszy św. połączonej wewnątrz świątyni z procesją za zmarłych.
Podczas liturgii abp Gądecki wspomniał papieża Jana XIII, który w 968 r. ustanowił w Poznaniu pierwszą diecezję w Polsce, biskupów, arcybiskupów i prymasów Polski, którzy tu pasterzowali, a także królów i władców polskich pochowanych w katedrze – Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Mieszka II, Kazimierza Odnowiciela, Władysława Odonica, Przemysła I, Bolesława Pobożnego, Przemysła II i Rychezę. Uczestnicy modlili się też za kapłanów, kleryków, zakonników i zakonnice oraz wszystkich wiernych zmarłych.
„Kościół stara się dziś przyjść z pomocą tym, którzy za życia na ziemi nie dojrzeli w pełni do miłości Boga i bliźniego i oczekują w czyśćcu, który jest przedsionkiem nieba, na ostateczne oczyszczenie” – mówił abp Gądecki.
Ks. prof. Paweł Wygralak w homilii wspominał o odpowiedzialności za przekazanie dalszym pokoleniom prawdziwej wiary. „Kiedy stajemy w tej katedrze, «Matce kościołów» naszej diecezji, która jest świadkiem przemijania ludzkich pokoleń i jednocześnie świadkiem trwania na tej ziemi, to zdajemy sobie sprawę jak wielka odpowiedzialność ciąży na każdym z nas, na naszym pokoleniu, odpowiedzialność za wartości, które nam przekazano; czy i my okażemy się tak dobrymi nauczycielami, kapłanami, rodzicami, wychowawcami, iż kolejne pokolenia wytrwają w wierności wierze i Ojczyźnie” – mówił dziekan Wydziału Teologicznego UAM.
Liturgia za zmarłych zakończyła się w krypcie katedry poznańskiej, gdzie znajdują się m.in. groby biskupów poznańskich – kard. Mieczysława Ledóchowskiego, abp. Antoniego Baraniaka i Jerzego Stroby.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.