Papież Franciszek wydalił ze stanu kapłańskiego emerytowanego arcybiskupa Waszyngtonu Theodore'a Edgara McCarricka - poinformowała Stolica Apostolska. Hierarcha został uznany za winnego nadużyć seksualnych.
Theodore Edgar McCarrick w latach 2000–2006 był metropolitą archidiecezji waszyngtońskiej. W 2001 r. został kardynałem. Tej godności zrzekł się w 2018 r.
W latach 1971–1977 był sekretarzem arcybiskupa Nowego Jorku kardynała Terence’a Cooka. W 1977 r. został mianowany biskupem pomocniczym Nowego Jorku (ze stolicą tytularną Rusubisir).
W listopadzie 1981 został przeniesiony na funkcję biskupa nowej diecezji Metuchen (New Jersey), a w maju 1986 został arcybiskupem Newark. W 1998 r. objął funkcję przełożonego (superiora) misji sui iuris w Turks i Caicos na Antylach.
W listopadzie 2000 r. został arcybiskupem Waszyngtonu. 21 lutego 2001 r. Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej. W maju 2006 r. papież Benedykt XVI przyjął jego rezygnację z funkcji arcybiskupa Waszyngtonu, złożoną w związku z osiągnięciem przez kardynała wieku emerytalnego (75 lat).
W czerwcu 2018 r. Theodore McCarrick został oskarżony o molestowanie seksualne chłopców. Miało się to dziać w latach 1971–1972 w nowojorskiej katedrze św. Patryka. Oskarżycielem jest mężczyzna, który wówczas był ministrantem. Powołana przez archidiecezję Nowego Jorku specjalna komisja uwiarygodniła otrzymane kilka miesięcy wcześniej informacje i przekazała do Watykanu, który zdecydował o natychmiastowym zakazie sprawowania posługi przez oskarżonego duchownego. Kardynał McCarrick nie przyznał się do winy. Jednocześnie przeprosił za cierpienie osobę, która wysunęła oskarżenia.
W lipcu 2018 r. papież Franciszek przyjął rezygnację McCarricka z zasiadania w Kolegium Kardynałów, jednocześnie zawieszając go w sprawowaniu funkcji wynikających ze święceń. Nakazał mu także prowadzenie życia skupionego na modlitwie i pokucie w odosobnieniu, aż do zakończenia procesu kanonicznego. Później pojawiły się kolejne osoby zeznające, że McCarrick je molestował. W sierpniu 2018 r. abp Carlo Maria Viganó napisał w liście otwartym, że były kardynał dopuszczał się "niemoralnego zachowania wobec księży i kleryków".
W piątek McCarrick został poinformowany o wydaleniu ze stanu duchownego. Stolica Apostolska uznała go winnym: solicytacji w sakramencie spowiedzi (nakłania penitenta w trakcie spowiedzi do grzechu przeciw szóstemu przykazaniu) oraz grzechów przeciwko szóstemu przykazaniu z małoletnimi i dorosłymi, z czynnikiem obciążającym wykorzystywania władzy.
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.