Arcybiskup Nowego Jorku kard. Timothy Dolan ogłosił nowennę w intencji obalenia wyroku Sądu Najwyższego USA z 1973 r., który zalegalizował aborcję. Według różnych źródeł orzeczenie to sprawiło, że w majestacie prawa odebrano życie od niespełna 48-60 milionów dzieci.
Apel kardynała, który przewodniczy komitetowi ds. działań pro life amerykańskiego episkopatu, ma związek ze zmianami w Sądzie Najwyższym USA. Po odejściu z końcem lipca na emeryturę sędziego Anthony'ego Kennedy'ego i wprowadzeniu na jego miejsce kandydata prezydenta Donalda Trumpa, konserwatyści mogą osiągnąć przewagę nad liberałami 5:4. Prezydent USA ogłosił już nazwisko swego nominata - sędziego Bretta Kavanaugha - jednak nie został on dotąd zatwierdzony przez Senat. Partia Demokratyczna oraz organizacje proaborcyjne prowadzą kampanię przeciw zatwierdzeniu jakiegokolwiek kandydata, który nie opowie się za utrzymaniem w USA aborcji na życzenie.
Kard. Dolan oświadczył, że amerykańscy biskupi nie popierają ani nie sprzeciwiają się żadnemu konkretnemu kandydatowi. Modlą się jednak o taki skład Sądu Najwyższego, który przywróci pełną prawną ochronę życia dzieci nienarodzonych. - Niech Matka Boża z Guadalupe wyprosi uzdrowienie naszego narodu po dekadach (obowiązywania) aborcji na życzenie - powiedział arcybiskup Nowego Jorku.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.