Tort na tysiąc osób na dziedzińcu KUL

Absolwenci KUL wspólnie odśpiewali swojej uczelni "Plurimos annos", a rektor KUL wzniósł toast za całą wspólnotę akademicką.

Reklama

To był największy tort w historii 100-letniego uniwersytetu. Dziedziniec KUL bardzo dawno nie widział tak wielkich tłumów. Uczestnicy Światowego Zjazdu Absolwentów KUL przybyli, by wspólnie wyśpiewać "Sto lat" po łacinie swojej uczelni, zjeść razem jubileuszowy tort i spotkać się z ludźmi, z którymi nie wiedzieli się często od czasu ukończenia studiów.

- Szukałam wśród tego tłumu od wczoraj kogoś znajomego, jakichś koleżanek i kolegów z mojego roku, i w końcu znalazłam - cieszy się pani Halina, która do Lublina przybyła po raz pierwszy od ukończenia 30 lat temu polonistyki na KUL. - To naprawdę niesamowite spotkanie. Znowu czuję się tu jak w domu, choć uczelnia wygląda już nieco inaczej.

Dla pana Tadeusza, który swoje studia, także na polonistyce, kończył w 1975 r., okres studiów był jednym z najważniejszych w życiu. - KUL stanowił dla nas w tym czasie oazę rozwoju intelektualnego. Wszystko było zdominowane przez ustrój komunistyczny, a my czuliśmy się tu bezpiecznie, swobodnie i mogliśmy rozwijać nie tylko swoje zainteresowania, ale też swoją wiarę - wspomina.

Zanim rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński ukroił pierwszy kawałek tortu, wzniósł toast za całą wspólnotę akademicką, za pomyślny rozwój Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II. Na słowa rektora: "Vivat Academia!" odpowiedziało mu gromkie: "Vivant Professores!".

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7