Róża urodziła się w 1233 r. Jej rodzice zajmowali się rolnictwem. Legenda głosi, że dlatego nadano dziecku takie imię, gdyż było tak piękne, iż miało twarz podobną do róży. Mając 12 lat Róża zapisała się do III Zakonu św. Franciszka. Już wtedy musiała być bardzo dojrzałą w wierze.
Datą przełomową w życiu Róży był rok 1250. Zachorowała wtedy śmiertelnie - mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Pod koniec życia św. Róża prosiła, by przyjęto ją do klasztoru klarysek w Viterbo. Jednak nie przyjęto jej, ze względu na stan zdrowia. Za radą spowiednika przemieniła swoje mieszkanie na osobisty „klasztor”, gdzie wraz z kilkorgiem przyjaciół poświęcała się modlitwie o uświęcenie ludzkich dusz. Wyczerpana pokutą i apostolstwem, zmarła w wieku zaledwie 20 lat, 6 marca 1253 roku. Jej ciało w stanie nienaruszonym spoczywa w kościele klarysek w Viterbo.
Grób św. Róży stał się miejscem licznych pielgrzymek. Papież Kalikst III w 1458 r. wpisał św. Różę do katalogu świętych. Do dziś zachował się zwyczaj, że co roku w jej wspomnienie u jej grobu zbiera się całe miasto, by wziąć udział w procesji z relikwiami, niesionymi w wysokiej wieży-relikwiarzu. Benedykt XV ogłosił św. Różę patronką młodzieży żeńskiej Akcji Katolickiej.
W ikonografii św. Róża przedstawiana jest z krzyżem.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).