Wieści dotyczące katolików u naszych zachodnich sąsiadów nie napawają optymizmem. Statystyki są bezlitosne.
Na stronie Konferencji Episkopatu Niemiec opublikowano dane dotyczące stanu katolicyzmu w tym kraju. Obecnie 28,5 proc. społeczeństwa niemieckiego to katolicy. W przełożeniu na liczby to 23 582 000 osób. Czy to dużo? W roku 1996 katolików było o blisko 4 miliony więcej, bo 27 533 000. Jest to spadek o niecałe 15 proc.
W ubiegłym roku Kościół opuściło 162 093 wiernych. Jest to nieco mniej niż w roku 2015, gdy z Kościoła odeszło 181 925 osób
W zeszłym roku zamknięto również 537 parafii (od roku 1996 przeszło 3 tysiące). Generalnie liczba parafii katolickich w Niemczech zmalała z 13 329 do 10 280.
Obecnie w kraju nad Renem jest 13 856 kapłanów. To o 231 mniej niż w roku poprzednim.
Spadła też frekwencja na Mszach św. w niedzielę. W roku 2015 wynosiła 10,4 proc. zobowiązanych, a w roku 2016 do kościoła w niedzielę chodziło 10,2 proc. zobowiązanych (w 1996 r. - 18 proc.).
Podobne spadki dotyczą liczby przyjmowanych sakramentów.
O ile w roku 1996 chrzest w Kościele katolickim przyjęło 259 313 osób, o tyle w roku 2016 już tylko 171 531. W stosunku do roku 2015 nastąpił tu pewien wzrost – udzielono wówczas 167 231 chrztów.
W 1996 r. zawarto w Niemczech 79 453 katolickie małżeństwa, w 2015 r. – 44 298 małżeństw, w 2016 r. – 43 610 małżeństw.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.