W Krakowie odbył się ponowny pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich. Mszę za ich dusze odprawił dziś wieczorem w wawelskiej krypcie św. Leonarda kard. Stanisław Dziwisz.
Szczątki pary prezydenckiej pochowano ponownie, po ekshumacji zleconej na polecenie Prokuratury Krajowej prowadzącej śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z 2010 r.
- Przystając w katedrze na Wawelu, rozważamy dzieje naszej ojczyzny. Ta katedra bowiem jest księgą naszych dziejów. Zagłębiając się w tę niezwykłą księgę, odczytujemy karty zmagań naszej ojczyzny, niejednokrotnie dramatycznych. Tak było również w przypadku tego, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Ze ścian tej liczącej sobie ponad 900 lat romańskiej krypty św. Leonarda patrzy na nas historia. Patrzy na nas z sarkofagów królów i bohaterów narodowych kryjących ich prochy. Patrzy na nas historia także z tych dwóch trumien - powiedział kard. Dziwisz.
- Wawel to nie jest zwykłe muzeum. To coś więcej. To miejsce pamięci narodowej. Tragedia smoleńska nie mogła nie być zapisana w tym miejscu. Zginął prezydent z małżonką. Zginęli liderzy życia publicznego. Zginęli w służbie. Dlatego pamięć o nich w tym miejscu jest nakazem historii. Ich śmierć dotknęła głęboko cały naród, szczególnie zaś ich rodziny i przyjaciół. Byliśmy solidarni w ich żalu, a dziś modlimy się o radość życia wiecznego dla tych, którzy odeszli. Ufamy, że oni tam, w wieczności, również wspierają naszą ojczyznę, aby cieszyła się dobrobytem, pokojem oraz jednością wszystkich swoich córek i synów - dodał metropolita krakowski.
Hierarcha wysnuł również wnioski na przyszłość z lekcji ponownego pochówku szczątków Lecha i Marii Kaczyńskich. - Przystajemy z wdzięcznością przy trumnach pary prezydenckiej w dniu powtórnego pogrzebu, ale idziemy dalej. Wpatrzeni w paschał, wpatrujemy się w Chrystusa, który - podobnie, jak do apostołów w Ogrójcu - mówi: „Wstańcie, chodźmy!” (Mt 26, 46). Przed nami praca, obowiązek, służba. Przed nami wszystko to, co dla nich było ważne. Idźmy! Niech nam przewodzi Chrystus. Niech nam przewodzi także Jego i nasza Najświętsza Matka - zaapelował kard. Dziwisz.
Ponowny pochówek nie miał uroczystego charakteru, aczkolwiek prócz najbliższej rodziny zmarłych - Jarosława Kaczyńskiego i Marty Kaczyńskiej - wzięli w nim udział prezydent Andrzej Duda z żoną i premier Beata Szydło.
Trumna ze szczątkami pary prezydenckiej została z honorami wojskowymi złożona w przedsionku krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, w nowym sarkofagu, wykonanym z białego marmuru karraryjskiego według projektu Marty Witosławskiej i Marka Moderaua. Poprzedni sarkofag, wykonany z miodowego onyksu, nie nadawał się do ponownego zmontowania po ekshumacji szczątków dokonanej w nocy z 14 na 15 listopada.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).