Wśród afrykańskich uczestników ŚDM jest 150 młodych z diecezji Kinszasy.
Ich arcybiskup kard. Laurent Monsengwo Pasinya przypomina, że do Krakowa mogli przyjechać dzięki pomocy różnych Kościołów. Dlatego liczy na to, że swój udział w spotkaniu z Papieżem młodzi potraktują poważnie, a jego owocami będą się dzielić z innymi.
„Oby to ŚDM nie było jedynie zabawą, poszukiwaniem przyjemności ani też ucieczką z Afryki, by pozostać na zawsze w Europie. Niech to będzie okazja do poznania Papieża i jego przesłania. Wiemy, że Franciszek kocha młodych i chce być z nimi. Dlatego nasi młodzi muszą się starać, aby ich pobyt w Polsce był jak najbardziej owocny i aby powrócili do domu z całym bogactwem, jakie uda im się tam zaczerpnąć i z jakiego będą mogli korzystać przez całe życie”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.