Międzynarodowym koncertem uwielbienia Pana zakończyło się spotkanie na Muchowcu. Było gorąco. Nie tylko ze względu na upał.
- Are you ready to say yes? - ze sceny pytał młodych świata dziennikarz Marek Zając. Odpowiedzieli tak głośno, że z pewnością usłyszał ich sam papież.
Uwielbienie Boga i radość młodego Kościoła. Tak podsumować można sobotnie spotkanie na Górze Karmel. Razem na modlitwie, zabawie, Eucharystii i posiłku spotkali się wszyscy młodzi w tym czasie przebywający w archidiecezji katowickiej.
Spotkanie zakończyło się trzema koncertami. Wystąpiły gwiazdy zagranicznej sceny muzycznej: Colony House, Steven Curtis Chapman oraz nasz polski lider, TGD i przyjaciele: Mietek Szcześniak oraz Natalia Niemen.
To nie były zwykłe koncerty, a modlitwa uwielbienia Boga, pierwszego inicjatora ŚDM. To, że to On był najważniejszy,widać było także w grupkach modlących się za siebie ludzi, spowiedziach czy księżach błogosławiących młodych świata.
Na katowickim Muchowcu, w miejscu które 33 lata temu odwiedził Jan Paweł II, spotykało się dziś 12 tys. pielgrzymów z 55 państw, 28 biskupów świata, 600 księży, 200 artystów i kilka tysięcy Ślązaków.
Obejrzyj galerie zdjęć i przeczytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.